Już 22 września do Kielc przyjedzie około 180 karateków z 40 krajów oraz tysiąc przedstawicieli państw tworzących Światową Organizację Karate WKO. W sobotę i niedzielę, 24 i 25 września w Hali Legionów zawodnicy staną do walki podczas VII Mistrzostw Świata Karate w Kategoriach Wagowych. Szykuje się emocjonujące widowisko. Nadal dostępne są bilety. - Jest po prostu gorąco! Toczą się ostatnie przygotowania do przyjęcia 1200 osób z całego świata. W tej grupie jest 180 zawodników. Powitamy ich w Kielcach już w czwartek, 22 września, a w piątek, 23 września oficjalnie się zaprezentują w czasie odprawy i ważenia - relacjonuje Tomasz Kęćko, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego VII Mistrzostw Świata Karate w Kategoriach Wagowych. Same mistrzostwa zostaną przeprowadzone w weekend 24 i 25 września w Hali Legionów w Kielcach, przy ulicy Leszka Drogosza 2. W sobotę walki będą toczyły się na dwóch matach. w czterech kategoriach dla mężczyzn (-65 kg, -75 kg, -85 kg, +85 kg) i czterech dla kobiet (-50 kg, -55 kg, -60 kg, +60kg). W niedzielę rozegrane zostaną finałowe starcia, w wyniku których przyznane zostaną tytuły i medale w każdej kategorii. – To będzie wspaniałe widowisko, walczyć będą najwybitniejsi na świecie – zaznacza shihan Remigiusz Karpiński, prezes Polskiej Federacji Karate Shinkyokushinkai, która jest krajowym organizatorem wydarzenia. – Zapraszam wszystkich fanów i pasjonatów tej sztuki walki na to wspaniałe, pełne emocji wydarzenie.
Nadal dostępne są bilety. By je otrzymać, można wysłać e-mail na adres [email protected] lub dzwonić pod numer telefonu 600 986 870 w godzinach od 15 do 20.
Relacje na żywo będzie można oglądać za pośrednictwem kanału YouTube World Karate Championships in Kielce (https://www.youtube.com/channel/UCBdanilatfZ5cVQXWWLKxBg), profilu na Facebooku @WorldKarateChampionships oraz portalu https://wc2022kielce.com/pl.
Wydarzenia w sobotę i niedzielę, w tym przede wszystkim walki będą transmitowane na żywo i opatrzone komentarzami. Zostaną zaprezentowani mistrzowie.
Źródło: Organizator
Dariusz Chojnacki
Napisz komentarz
Komentarze