Pod koniec lipca do 37-letniej mieszkanki Kielc zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika jej banku. Bankier poinformował kielczankę, że wyciekły dane osobowe klientów banku i jej pieniądze mogą być zagrożone. Kobieta postępując zgodnie z telefonicznymi instrukcjami oszusta, wypłaciła z konta oszczędności, które następnie wpłaciła we wskazanych przez fałszywego bankiera wpłatomatach na terenie Kielc. Tego dnia 37-latka dając wiarę fałszywemu pracownikowi banku straciła blisko 32000 złotych.
Policja przypomina:
- bank nigdy nie poprosi Cię o twoje oszczędności aby ująć przestępców, jeżeli będą one zagrożone będzie działał sam wykorzystując swoje zabezpieczenia,
- czynności zmierzające do zatrzymania sprawców zawsze realizuje Policja, która nie potrzebuje do tego Twoich pieniędzy,
- jeżeli nie jesteś pewien czy rozmawiasz z pracownikiem banku, rozłącz się i udaj się do oddziału lub wykręć numer infolinii lub twojego oddziału,
- nie podawaj danych wrażliwych, numerów kart i kodów BLIK przez telefon,
- zawsze w kontaktach telefonicznych z osobami obcymi zachowaj zasadę ograniczonego zaufania.
Źródło KMP w Kielcach
Napisz komentarz
Komentarze