Wniosek o odwołanie dyrektorki Marty Sosińskiej trafił do kuratorium oświaty. - Starosta argumentował go rozwiązaniem zespołu szkół. Tymczasem placówki, które wchodziły, w jego skład nie zostaną zamknięte - mówi kurator Małgorzata Muzoł. I dodaje, że wniosek zaopiniowała negatywnie. - Nie mamy zastrzeżeń do pracy pani dyrektor.- wyjaśnia kurator Muzoł na łamach Gazety Wyborczej.
- Jest to zwykła procedura, jaką należy podjąć w związku z uchwałą rozwiązującą zespół szkół – zapewnia tymczasem starosta Michał Jędrys. Zapowiada, że na najbliższej sesji Rady Powiatu ta kwestia powinna zostać uregulowana. Chodzi o wycofanie uchwały z ubiegłego roku, kiedy wstępnie, radni wyrazili zgodę na likwidację Zespołu Szkół (zobacz wideo).
- To odwet za moją postawę przy obronie szkoły. Już dzień przed sesją starosta mówił, że wprowadzi na moje miejsce człowieka, który doprowadzi do likwidacji - mówi Marta Sosińska. Kadencja Sosińskiej kończy się dopiero w sierpniu 2014 roku. Starosta tymczasem w dalszym ciągu nie widzi perspektyw przed pozostawiona placówką.
Radni i osoby wspierające pozostawienie placówki w dotychczasowym kształcie, byli świadomi, że budynek jest wykorzystywany tylko w około 30 procentach. Ponieważ kierunki zawodowe wracają do łask, mogą liczyć na zwiększenie się naboru do szkół. Zdaniem starosty Jędrysa się przeliczą. „Ktoś tu naoglądał się 'Gwiezdnych Wojen'" - podsumowuje (zobacz wideo).
Napisz komentarz
Komentarze