Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 8 października 2024 07:35
ZOBACZ:
Reklama

Uczennice uratowały psa przywiązanego do drzewa. Amstaff wrócił do właściciela. Policja bada sprawę

"Wielkie brawa dla uczennic z SP 34 w Kielcach" - tak zaczyna się post na profilu facebookowym Miasta Kielce. Chodzi o dziewczynki, które uratowały młodego Amstaffa. Pies był przywiązany do drzewa na krótkiej smyczy. To był szczęśliwy finał akcji sprzątania Rezerwatu Ślichowice.

Dziewczynki, które wraz z innymi uczniami zbierały śmieci, spotkały dwoje dorosłych. Ci powiedzieli im, że w krzakach jest pies, ale sami nie zareagowali. Uczennice zawiadomiły opiekunów, którzy wezwali Straż Miejską.

Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, bo trudno wyobrazić sobie co mogło się stać gdyby uczennice nie sprawdziły czy informacja przekazana przez innych spacerujących jest prawdziwa.

Pies najpierw trafił pod opiekę pracowników Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Dyminach. Aktualnie przebywa już u właściciela. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zwierzę zostało przekazane pod opiekę osobie trzeciej. Po informacjach o znalezieniu porzuconego Amstafa, właściciel natychmiast zgłosił się do schroniska. W tej sprawie złożono doniesienie do komisariatu policji w Chęcinach - mówi podkom. Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.

Kielecka policja będzie teraz wyjaśniać tę sprawę. Natomiast w nagrodę za odpowiedzialną postawę uczennic dyrekcja Geonatury Kielce postanowiła ufundować dzieciom zjazdy tyrolką na Kadzielni.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama