Andrzej Szejna wybrał się z wizytą do Buska Zdroju. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie to, że poseł odwiedził w sanatorium generała Wojciecha Jaruzelskiego. Jaki był cel tej wizyty?
- Pan generał odpoczywa i stara się wrócić do zdrowia. Przebywa na ziemi świętokrzyskiej, więc jako wieloletni urzędnik państwowy uznałem, że należy odwiedzić człowieka, który odegrał ogromną rolę w historii Polski i człowieka, który był pierwszym prezydentem RP – mówił Andrzej Szejna.
Szejna podkreśla, że obecna sytuacja na Krymie ma wiele wspólnego ze stanem wojennym, który w Polsce został wprowadzony w 1981 roku. Według niego Rosja mści się na Polsce za zbyt duże zaangażowanie w sprawy Ukrainy.
- Nasze przedsiębiorstwa cierpią z powodu braku zamówień, czy braku dostępu do rynku rosyjskiego – dodał Szejna.
W rozmowie szef świętokrzyskich struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej odniósł się również do słów prof. Joanny Senyszyn, która stwierdziła, że do tej pory „jedynka” nie otrzymała mandatu do Europarlamentu, bo była zbyt słaba. Przypomnijmy, że Andrzej Szejna w ubiegłych wyborach startował właśnie z miejsca pierwszego, tym razem jest „dwójką” na listach.
Napisz komentarz
Komentarze