Kandydatura Bogdana Wenty w wyborach do Parlamentu Europejskiego była chyba największym zaskoczeniem wśród wszystkich list w okręgu małopolsko-świętokrzyskim. Były szkoleniowiec reprezentacji Polski i Vive Targów Kielce przez wielu określany był mianem kolejnego celebryty.
Sam nie uważa jednak, że jest wykorzystywany przez Platformę Obywatelską. Odrzuca też zarzuty braku powiązań z regionem. Od kilku miesięcy buduje swój dom pod Kielcami i sam - jak mówi - czuje się już Scyzorykiem.
- Nawet ostatnio na spotkaniu z młodzieżą w Nowym Sączu słychać było z sali "O! Scyzoryk przyjechał!". To mnie cieszy, bo pokazuje, że nasz region jest ceniony - mówił Wenta w naszym studiu.
Gdyby Bogdan Wenta otrzymał wystarczającą liczbę głosów, która da pozytywny wynik w wyborach, jak mówi - chciałby zająć się przede wszystkim kwestiami rozwoju sportu i kultury wśród młodzieży. Zapraszamy na całość rozmowy w Kwadransie Politycznym.
Napisz komentarz
Komentarze