Długo mieszkańcy powiatu skarżyskiego będą pamiętać miniony weekend. W powiecie wiało, zrywało dachy, łamało drzewa, notowaliśmy przerwy w dostawach prądu i było bardzo niebezpiecznie. Strażacy interweniowali nawet dziewięć razy w tym samy czasie, w różnych częściach powiatu. Prognozy się sprawdziły i w weekend, a zwłaszcza w sobotę wiatr dawał się we znaki wszystkim mieszkańcom województwa świętokrzyskiego. Nader trudna sytuacja była w powiecie skarżyskim.
- W sobotę 19 lutego 2022 roku skarżyscy strażacy brali udział w 28 zdarzeniach na terenie powiatu skarżyskiego. Najwięcej z nich było w godzinach od 9-tej do 13-stej, kiedy to do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego w Skarżysku-Kamiennej wpłynęło aż 20 zgłoszeń. W kulminacyjnym momencie strażacy prowadzili działania jednocześnie w 9 miejscach powiatu skarżyskiego - powiedział man rzecznik skarżyskich strażaków
Silny wiatr łamał drzewa, zrywał dachy. Skarżyszczanie musieli się zmagać z przerwami w dostawie prądu.
- Silny wiatr najwięcej spowodował utrudnień w ruchu łamiąc lub przewracając drzewa. Takich zdarzeń odnotowaliśmy 16. Jednakże silne porywy niestety uszkodziły 9 budynków z czego 8 z nich to budynki mieszkalne i 1 gospodarczy. Ponadto strażacy zapewnili awaryjne zasilanie za pomocą agregatu prądotwórczego w Suchedniowie dla osoby wymagającej tlenoterapii. Wypompowywali wodę w miejscowości Kopcie, która napływała z silnym wiatrem i zalewała posesję, a w godzinach wieczornych odnotowaliśmy pierwszy w tym roku pożar traw na nieużytkach. Na szczęście podczas zdarzeń nikt nie został poszkodowany. W działaniach oprócz zastępów z KP PSP w Skarżysku-Kamiennej brały udział niemalże wszystkie jednostki OSP z terenu powiatu skarżyskiego - kończy Rafał Maciejczak – oficer prasowy KP PSP Skarżysko-Kamienna
Na terenie województwa świętokrzyskiego tylko w sobotę doszło do 373 zdarzeń związanych z porywistym wiatrem. Zostało uszkodzonych 110 budynków mieszkalnych i gospodarczych.
Źródło: KP PSP Skarżysko-Kamienna, Rafał Maciejczak – oficer prasowy
Dariusz Chojnacki
Napisz komentarz
Komentarze