Na opisywane volvo, stróże prawa z kieleckiej drogówki zwrócili uwagę po godzinie 8, na ulicy Zagnańskiej. Policjanci od razu zauważyli niesprawne oświetlenie i postanowili dokładnie sprawdzić stan techniczny szwedzkiego pojazdu. Gdy rozpoczęła się drobiazgowa kontrola, funkcjonariusze nie mogli ukryć zdumienia, do jak opłakanego stanu została doprowadzona i ciężarówka i naczepa. Ogumienie niczym z bolidu F1 – bez bieżnika. Brakujące lampy, a pozostałe niesprawne. Niedziałający klakson. Układ pneumatyczny nieszczelny do tego stopnia, że pęd powietrza niemal zrzucił mundurowym czapki. Takim właśnie pojazdem, 40-letni kierowca wybrał się, by przewozić odpady.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali dowody rejestracyjne od ciężarówki i naczepy. 40-latek otrzymał mandat karny. Zestaw pojazdów bez gruntownego remontu nie będzie mógł wyjechać na drogę.
Źródło: KMP w Kielcach
Napisz komentarz
Komentarze