Pikietę zapowiadał już na sesji Rady Miasta przewodniczący OPZZ Konfederacja Pracy w Skarżysku, Zenon Chaba. Przed Urzędem Miasta w Skarżysku-Kamiennej zgromadziło się około 40 pracowników administracyjnych oświaty. Zenon Chaba jeszcze na sesji mówi: "ponieważ prezydent Skarżyska, Roman Wojcieszek nie rozmawia z przedstawicielami związkowców, rozmowa musi zostać przeniesiona na ulicę".
Roman Wojcieszek - prezydent miasta odpowiada: "zawsze jestem gotów do rozmowy, ale właśnie nie na ulicy". Demonstracja przebiegała stosunkowo spokojnie. Protestujący otrzymali zgodę na jej przeprowadzenie.
Zenon Chaba, zwracając się do protestujących, skrytykował prezydenta miasta i jego zastępców. Padło wiele gorzkich słów pod adresem obecnie rządzących w gminie. Sugerowano, że obecny prezydent dba o interesy swoich kolegów, za nic mając sytuację ciężko pracujących pracowników. Prezydent odpiera takie zarzuty. Podkreśla, że los tych osób nie jest mu obojętny.
Do protestujących wyszedł sekretarz miasta, Jan Janiec. Z rąk Zenona Chaby przyjął petycję. We wczorajszym materiale filmowym głos zabrali radni miejscy. Halina Karpińska nawoływała, by prezydent zaczął zwracać uwagę na problemy mieszkańców miasta, Konrad Kronig mówił z kolei, że bycie prezydentem to coś więcej niż uczestniczenie w imprezach, przy okazji "otwierania" kolejnych pomników.
- Pan radny Kronig chyba nie wie, na czym polegają moje obowiązki. Ta część moich obowiązków jest bardzo przyjemna, ale stanowi jeden procent w całej mojej pracy – odpowiada prezydent.
Przewodniczący OPZZ Konfederacja Pracy zapowiada, że - jeżeli pikieta nie przyniesie pożądanych efektów - będą kolejne pikiety i inne działania, które skłonią władze miasta do zmiany nastawienia wobec pracowników administracji w oświacie.
Napisz komentarz
Komentarze