Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 12 października 2024 20:13
Reklama

Szef MZ: nie zaostrzamy restrykcji, stawiamy na egzekucję obecnych uregulowań

Przestrzeganie zasad epidemicznych: utrzymywanie dystansu, noszenie maseczki, dezynfekcja i szczepienia to wciąż ważne elementy walki z COVID-19 – mówił w czwartek w Poznaniu minister zdrowia Adam Niedzielski. Nie zaostrzamy restrykcji, stawiamy na egzekucję obecnych – wskazał.
Szef MZ: nie zaostrzamy restrykcji, stawiamy na egzekucję obecnych uregulowań
Szef MZ: nie zaostrzamy restrykcji, stawiamy na egzekucję obecnych uregulowań

Autor: PAP

Odnosząc się do sytuacji epidemicznej w kraju, minister podał, że widać spadek liczby zakażeń w dwóch województwach, które do tej pory miały ich dużo – w woj. lubelskim i woj. podlaskim.

"Patrząc tydzień do tygodnia, mamy ponad 10-procentowe spadki liczby zakażeń, co pokazuje, że apogeum fali w tych dwóch regionach zostało za nami" – powiedział minister. Podał, że spadły w regionie także liczby hospitalizacji covidowych.

"To odzwierciedlenie polityki epidemicznej, którą prowadzimy w tej chwili. Z jednej strony nie zwiększa ona i nie zaostrza restrykcji, ale stawia na egzekucję, wzmożoną działalność policji" – wskazał szef MZ.

Przypomniał, że wydał dyspozycje sanepidowi, by zwiększyć częstość prowadzonych kontroli i ukierunkować je m.in. na transport publiczny i galerie handlowe.

"To elementy, które pozwalają przejść falę, nie zaburzając w tak dużym stopniu normalnego życia społeczno-gospodarczego" – zaznaczył.

Mówiąc o możliwych scenariuszach rozwoju obecnej fali pandemii Niedzielski wskazał, że są dwa modele. Pierwszy scenariusz mówi, że apogeum będzie do końca listopada na poziomie ok. 25-27 tys. nowych zakażeń dziennie. Drugi scenariusz – jak dodał – nieco mniej optymistyczny, zakłada, że fala będzie dłużej się wznosiła, a jej szczyt wypadnie w pierwszej połowie grudnia z poziomem zakażeń przekraczającym 30 tys. dziennie.

"Mamy ocenę, że ten pierwszy scenariusz jest znacznie bardziej prawdopodobny. Widzimy wyraźne spadki dynamiki w skali całego kraju" – powiedział.

Szef MZ akcentował, że sytuacja wymaga dalszego respektowania podstawowych zasad – zachowywania dystansu, noszenia maseczek i dezynfekcji.

"To są elementy, mówię szczególnie o maseczkach, które będą egzekwowane przez policję w całym kraju. Zwiększona częstotliwość kontroli, wystawianie mandatów. Do tego działalność sanepidu" – wyliczył minister. Przypomniał również, że podstawową formą obrony przed trudnym przebiegiem COVID-19 są szczepienia.

Szef resortu zdrowia podkreślił też, że w każdym województwie monitorowana jest liczba zakażeń i hospitalizacji, a odpowiednio do zapotrzebowania rozwijana jest baza łóżkowa.

"Chcemy w perspektywie pierwszej dekady grudnia zwiększyć liczbę dostępnych łóżek do blisko 35 tys. Do końca listopada będzie 26 tys. łóżek, co w naszym przekonaniu, nawet w czarnym scenariuszu pozwoli zapewnić miejsca hospitalizacyjne dla każdego, kto tego wymaga" – zadeklarował.

Szef resortu zdrowia ocenił, że sytuacja w Polsce jest trudna, ale w porównaniu z sytuacją w innych krajach europejskich nie jest najgorsza. Według Niedzielskiego więcej nowych przypadków zakażeń koronawirusem jest w Czechach, co świadczy o tym, że sytuacja tam jest trudniejsza niż w Polsce.

W trakcie wizyty w stolicy Wielkopolski szef resortu zdrowia odwiedził m.in. szpital tymczasowy na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich i spotkał się z personelem placówki. Po spotkaniu minister powiedział dziennikarzom, że przypadki pacjentów przyjmowanych do szpitala tymczasowego, o których była mowa w trakcie spotkania, potwierdzają argumenty wskazujące, że szczepienie chroni przed ciężkim przebiegiem COVID-19. Jak wskazał, 13 na 14 pacjentów poznańskiej placówki, wymagających najbardziej intensywnej formy opieki, to pacjenci niezaszczepieni.

(PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama