10 października w całej Polsce odbyły się manifestacje pod hasłem "My zostajemy w Unii Europejskiej, rząd wychodzi!". Demonstracje zwołano w reakcji na czwartkowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Na placu Zamkowym w Warszawie przemawiała weteranka Powstania Warszawskiego Wanda Traczyk-Stawska.
Po orzeczeniu TK o niezgodności z konstytucją niektórych przepisów Traktatu o Unii Europejskiej, za pośrednictwem mediów społecznościowych lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk zaprosił wszystkich, którzy "chcą bronić Polski europejskiej", do uczestnictwa w niedzielnej pikiecie w stolicy.
Na kieleckim Rynku protestowało około tysiąca osób. Wydarzenie zorganizował Komitet Obrony Demokracji. W manifestacji udział wzięli przedstawiciele wszystkich demokratycznych partii opozycyjnych. Głos zabrał przewodniczący PO w regionie Artur Gierada.
„My dzisiaj musimy udowadniać, że Polska nie tylko zasługuje, ale chce być w Unii Europejskiej” – apelowała do zgromadzonych wiceprezydentka Kielc Agata Wojda.
W imieniu posła Andrzeja Szejny mówiła Małgorzata Marenin. Lewicowa działaczka zwróciła uwagę na trudną sytuację uchodźców na polsko-białoruskiej granicy.
W województwie świętokrzyskim podobne demonstracje odbyły się także w Ostrowcu, Starachowicach czy Skarżysku – Kamiennej.
Napisz komentarz
Komentarze