Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 30 września 2024 03:22
ZOBACZ:
Reklama

Opinia biegłego: radny w momencie potrącenia pieszej miał do 0,73 promila alkoholu we krwi

Znana jest już opinia biegłego w związku ze zdarzeniem, do którego doszło w grudniu zeszłego roku. Radny Rady Miasta i wtedy jeszcze członek Prawa i Sprawiedliwości potrącił na pasach kobietę. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu. Biegły miał ustalić zawartość alkoholu w organizmie w chwili zdarzenia. Jak informuje Radio Kielce, zgodnie z ekspertyzą radny Artur M. miał mieć wówczas od 0,62 do 0,73 promila alkoholu we krwi.
Opinia biegłego: radny w momencie potrącenia pieszej miał do 0,73 promila alkoholu we krwi
Opinia biegłego: radny w momencie potrącenia pieszej miał do 0,73 promila alkoholu we krwi

Mowa jest o zdarzeniu z dn. 22 grudnia. Około godziny 18:30 na przejściu dla pieszych przy ul. Konarskiego doszło do potrącenia pieszego. Kierujący 47-letni mężczyzna samochodem osobowym marki Toyota nie zachował należytej ostrożności i spowodował wypadek. Po przebadaniu go na obecność alkoholu pierwszy pomiar wykazał 0,52 promila, kolejny 0,48 promila.

„Funkcjonariusze Policji na miejscu zdarzenia podczas badania trzeźwości wykorzystali kilka różnych alkomatów. Każdy z nich podczas badania nie podawał wyniku, lecz wykazywały błędy. Łącznie "dmuchałem" w alkomat kilkanaście razy. W związku z tym, że wśród kilkunastu prób pojawił się wynik pozytywny, zażądałem badania krwi, które odbyło się w Szpitalu Powiatowym w Skarżysku” - tak w odpowiedzi na medialne publikację sprawę wyjaśniał na Facebooku radny.

Dodawał też, że nigdy nie prowadzi samochodu pod wpływem alkoholu.

„W moim środowisku, również, jako radny, jestem znany z odpowiedzialności i rozsądku”.

W związku z tym wpisem głos zabrała także Komenda Powiatowa Policji w Skarżysku-Kamiennej.

„W związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej i medialnej licznymi spekulacjami, domysłami i komentarzami, dotyczącymi zdarzenia drogowego zaistniałego w dniu 22 grudnia 2020 roku w Skarżysku-Kamiennej na ulicy Konarskiego, Komenda Powiatowa Policji w Skarżysku-Kamiennej informuje o faktycznym jego przebiegu.

Około godziny 19.00 do dyżurnego tutejszej jednostki policji wpłynęło zgłoszenie, z treści którego wynikało, iż na ulicy Konarskiego doszło do potrącenia pieszego. Na miejsce skierowani zostali funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego, którzy ustalili, że 47-letni mieszkaniec Skarżyska-Kamiennej kierujący pojazdem marki Toyota, potrącił 83-letnią kobietę, przechodzącą przez oznakowane przejście dla pieszych. Trzeźwa i przytomna mieszkanka miasta została przewieziona do Szpitala Powiatowego w Skarżysku-Kamiennej, skąd po przeprowadzonych badaniach tego samego dnia została wypisana. Policjanci podjęli kilka prób przebadania kierowcy toyoty na zawartość alkoholu. Mimo wykorzystania dwóch urządzeń przenośnych badań nie udało się wykonać. Spowodowane to było zbyt małą ilość powietrza wdmuchiwanego do alkotestów. Funkcjonariusze podjęli decyzję o przewiezieniu mężczyzny do komendy, gdzie podjęli próby wykonania badań trzeźwości na urządzeniu stacjonarnym. Badanie wykazało w organizmie 47-latka 0,52 promila alkoholu.

Sprawca zdarzenia poprosił o pobranie mu krwi do badań na stan trzeźwości, co trzykrotnie wykonano w skarżyskim szpitalu. Policjanci elektronicznie zatrzymali prawo jazdy sprawcy zdarzenia.
Informujemy ponadto, że wyniki badań trzeźwości wykonane alkomatem, jak i wyniki badań próbek krwi zostaną niezwłocznie przekazane biegłemu z zakresu medycyny sądowej celem wykonania retrospekcji i dokładnego określenia stanu trzeźwości kierowcy toyoty w momencie zdarzenia.

O ewentualnym zarzucie popełnienia przestępstwa dla sprawcy zdarzenia i treści takiego zarzutu zdecyduje prokurator. Natomiast decyzję, co do uznania winnym podejmuje sąd."

Prokuratura rejonowa otrzymała  wyniki badań radnego pod koniec stycznia. Według nich sprawca zdarzenia miał w organizmie 0,47 promila. Prokurator Tomasz Rurarz dodawał w rozmowie z Wyborczą, że nie stwierdzono, by alkomaty były niesprawne i także on uważa, że problemem przy pomiarach była zbyt mała ilość wdmuchiwanego powietrza.

Jednocześnie prokuratura zawnioskowała także o opinię biegłego po to, by ten ocenił, jaka mogła być zawartość alkoholu w organizmie w chwili zdarzenia. To ważne dla kwalifikacji prawnej czynu - prowadzenie samochodu w stanie po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) to wykroczenie, ale już w stanie nietrzeźwości (od 0,5 promila) to przestępstwo.

Jak informuje Radio Kielce - zgodnie opinią, w momencie zdarzenia Artur M. miał być w stanie nietrzeźwości.

- Z analizy wynika, że miał od 0,62 do 0,73 promila alkoholu we krwi. Rozpiętość wynika z tego, że krew została pobrana od niego ponad godzinę po zdarzeniu, dlatego opinię musiał wydać ekspert w tej dziedzinie - wyjaśniał w wypowiedzi dla Radia Kielce Tomasz Rurarz. 

Prowadzenie samochodu, kiedy zawartość alkoholu we krwi kierowcy wynosi ponad pół promila traktowane jest jak przestępstwo. Grozi za nie kara grzywny, a nawet ograniczenia lub pozbawienia wolności do dwóch lat i co najmniej trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Jeżeli Artur M. zostanie skazany prawomocnym wyrokiem, nie będzie mógł sprawować mandatu radnego.

28 stycznia Radny Rady Miasta Skarżyska-Kamiennej Artur M. złożył rezygnację z członkostwa w PiS.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
News will be here
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama