Koronawirusa niedawno potwierdzono u czworga lekarzy pracujących na oddziale położniczym. Pierwszym krokiem było wstrzymanie przyjęć nowych pacjentek. Teraz jednak liczba zakażonych wzrosła do kilkunastu, stąd decyzja o czasowym zamknięciu oddziału. Po wypisaniu pozostałych trzech pacjentek porodówka wstrzyma pracę.
Jak poinformował redakcję Echa Dnia dyrektor szpitala Leszek Lepiarz, oddział wznowi przyjęcia, jeśli po otrzymaniu wszystkich wyników testów na obecność COVID-19, okażą się one negatywne.
Źr. Echo Dnia
Napisz komentarz
Komentarze