Rzecznik ministerstwa zdrowia Wojciech Andrusiewicz powiedział w środę PAP, że resort w trybie pilnym chce doprecyzować przepisy dotyczące zasłaniania nosa i ust m.in. tak, by właściciele sklepów mogli odmówić obsługi klientów, którzy tego obowiązku nie przestrzegają.
Müller pytany w Programie Trzecim Polskiego Radia, kiedy Sejm będzie mógł zająć się takimi zmianami w prawie odparł, że dodatkowe posiedzenie Sejmu nie jest w tym celu potrzebne.
- Jeżeli będą zmiany legislacyjne, a zapewne kilka zmian ustawowych (...) będzie potrzebnych, to one będą przeprowadzone na następnym posiedzeniu Sejmu. Liczę, że Senat też ma poczucie odpowiedzialności i jak są potrzebne pilne zmiany to jest w stanie się zebrać i wcześniej procedować - powiedział rzecznik rządu.
Dopytywany, czy zatem tzw. zmiany covidowe będą gotowe w takim czasie, by Sejm mógł się nimi zająć na najbliższym posiedzeniu Sejmu zaplanowanym na 14 sierpnia podkreślił: "Tak, jeżeli one będą tak istotne, że nie mogą być przyjęte w rozporządzeniach, to oczywiste muszą być przyjęte na następnym posiedzeniu Sejmu" - powiedział rzecznik rządu.
Müller był też pytany, czy w związku kryzysem wywołanym przez epidemię koronawirusa możliwe są podwyżki podatków.
- W tej chwili nie ma takiej dyskusji w rządzie. Jeżeli chodzi o kwestie finansowe to udało nam się w poprzednich latrach stworzyć bufor finansowy w postaci niższego długu publicznego w stosunku do PKB (...) i tutaj liczę, że takie korekty nie będą potrzebne, jeśli chodzi o system podatkowy - powiedział rzecznik rządu.
(PAP)
Napisz komentarz
Komentarze