Przypinanie kłódki do mostu na znak niezłomnego uczucia to rytuał, który od kilku lat odprawiany jest na "Mostach miłości" na całym świecie. Podobną sytuację zaobserwowaliśmy na moście w Sielpi. Pierwsze kłódki zakochanych już się pojawiły i choć proceder jakiś czas trwa, kłódek sukcesywnie przybywa.
Czy Sielpia stanie się mostem z Paryża czy Florencji, gdzie mosty uginają się pod naporem miłosnych wyznań? Most w Sielpi ma ku temu wszystkie predyspozycje, przecież ta mała miejscowości w powiecie koneckim jest wakacyjną stolicą województwa!
Kłódkomania w Polsce trwa w najlepsze. Przykładem tego niech będzie wrocławski Most Tumski, gdzie z trudem można znaleźć wolne miejsce. Mosty na całym świecie wręcz uginają się pod ciężarem kłódek, a zakochani w tym osobliwym rytuale zamykają swoje uczucia na znak niezłomnej miłości aż po grób. Miłość podobno jest wieczna, więc...
Temat pozostawiamy otwarty.
Napisz komentarz
Komentarze