A Ty – rozliczasz swój 1% podatku?

Na złożenie PIT-u mamy czas do 30 kwietnia. Zgodnie z przepisami  możemy wskazać w nim 1 % który przekażemy na dowolny cel. I o tym warto pamiętać.

- Nieraz oddawałem podatek, ale teraz nie oddałem. Szybko się rozliczyłem, bo mi PIT przyszedł, a niedługo wyjeżdżam i rozliczyłem się, żebym miał z głowy.

Zdecydowana większość pytanych przez nas osób co roku wie na jaki cel przekazać swój procent.

- Dziecko kalekie, od lat przekazuję już ten 1% na tą osobę.

- Robię to regularnie chyba od 7 czy 8 lat, wciąż dla tej samej osoby.

- Jest to dla jednego chłopca, który jest niepełnosprawny i co roku, od kilku lat na tego samego chłopca oddaję.

Nie każdy, co roku, wybiera ten sam cel. Ważne jednak, by w zeznaniu podatkowym nie pozostawiać tej rubryki pustej.   

- Przecież wiele jest dzieci, przeważnie dzieci potrzebujących, no bo starsi to jakoś sobie poradzą, ale te matki z dziećmi? Bardzo popieram i trzeba pomagać!

- Od wielu lat przekazuję 1% podatku na różne organizacje pożytku publicznego.

- Od kilku lat, od kiedy tylko można było, przekazuję 1%, ponieważ jest tyle osób potrzebujących, stowarzyszeń, hospicja, osoby chore – także uważam, że ten 1% to niejednokrotnie jest nawet za mało.

Z tym, że jeden procent warto oddawać, zgodziła się większość osób pytanych przez nas w Kielcach.

 - Uważam, że to jest bardzo dobra idea i nawet można by było podwyższyć ten podatek, żeby to było więcej, no bo pomagać zawsze warto.

- Potrzeb jest tak wiele, że być może Państwo podzieliłoby się większą cyfrą tego podatku… może 5%?

Kielczanie wspierającą też konkretne organizacje, z którymi sympatyzują lub są związani.

- Jeszcze nie dostałem wszystkich, ale będzie rozliczone i będzie 1% przekazane na Kielecki Klub Bokserski RUSHH.

- Waham się, czy coś w stylu Hani Terleckiej czy dla Szlachetnej Paczki, bo to też akcja, z którą jestem mocno związana.

Jedno jest pewne – dla chcącego nic trudnego i nawet jeśli ktoś nie potrafi wypełnić PiTu, może tak jak nasi ankietowani poszukać pomocy.

-To znaczy ja sama nie umiem się rozliczać, więc zaniosłam do Caritasu do nas do Kielc i pani powiedziała, że mam już tak zarobione, że co roku będzie automatycznie odtrącane.