W Piątek około godziny 5:00 nad ranem dyżurny koneckiej jednostki otrzymał zgłoszenie od strażaków, z którego treści wynikało, że w miejscowości Rogów płonie szopa. Policjanci z Ogniwa Patrolowo- Interwencyjnego jako pierwsi przybyli na miejsce zdarzenia. Funkcjonariusze dostali informację od świadków pożaru, że w domu, którego dach był już zajęty ogniem, znajduje się starszy mężczyzna. Sierż. sztab. Grzegorz Poniewierka i st. post. Mateusz Bielecki nie zważając na realne zagrożenie własnego zdrowia lub życia, policjanci weszli do domu, gdzie zastali 84-latka. Mężczyzna zachowywał się tak, jakby nie zdawał sobie sprawy, że jego dom również stanął w płomieniach i za chwilę może dojść do tragedii.
Funkcjonariusze pośpiesznie wyprowadzili staruszka z mieszkania. Jak się później okazało, prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej w pojeździe doprowadziło do zapalenia się szopy, a następnie dachu budynku, w którym znajdował się senior. Gdyby nie szybka i zdecydowana interwencja koneckich stróżów prawa, mogło dojść do tragedii.
Źródło: KPP w Końskich
Zdjęcia PSP w Końskich
Napisz komentarz
Komentarze