Przyjęcie przez rząd zmian dotyczących wynagrodzeń władz samorządowych było poprzedzone wystąpieniem Jarosława Kaczyńskiego. „Do polityki nie idzie się dla pieniędzy” - mówił w kwietniu prezes PiS. Najpierw zdecydowano o obniżeniu o 20 proc, uposażeń posłów i senatorów, następnie rozporządzeniem nakazano samorządom zmniejszyć pensje włodarzy w samorządach. Do wprowadzenia zmian konieczne są uchwały rad miejskich i powiatowych. W gminie Skarżysko - Kamienna radni w czerwcu ustalili niższe wynagrodzenie dla prezydenta.
- Mam pensję mniejsza o blisko 2 tysiące złotych. Kwestie finansowe są dla nie drugorzędne i akceptuję to rozstrzygnięcie. Wiem, że niektórzy próbują obejść ten zapis. Ja chciałem pokazać mieszkańcom, że nie jestem gołosłowny i nie pieniądze są dla mnie najważniejsze.
Podobną uchwałę przegłosowali radni na sesji powiatowej. Starosta skarżyski zamiast 5850 zł pensji zasadniczej zarobi 4800 brutto. W przypadku Jerzego Żmijewskiego podobnie dodatki pozostały bez zmian.
Napisz komentarz
Komentarze