W Podgórzu na wodociąg ludzie czekali 20 lat w studniach zawsze brakowało wody – mówi Barbara Kupis. Odkąd mamy wodę, nasze życie się zmieniło dodaje.
Wodociąg wybudowano w 2014 roku, ale jak się okazało bez odpowiednich pozwoleń. Przed włączeniem do sieci czterech odcinków wodociągu nie przeprowadzono też badań sanitarno-epidemiologicznych.
- Niedopilnowanie przez poprzednią władzę, nie poczekali na dokumenty, zaczęli robić szybko, szybko - mówi Łukasz Szczepanek, mieszkaniec Podgórza.
Władze gminy mogły rozpocząć procedurę legalizacji inwestycji, albo rozebrać wodociąg i wybudować go od nowa. Tego nie wyobrażali sobie mieszkańcy Podgórza.
Zdecydowano o legalizacji wodociągu. W lipcu zeszłego roku nadzór budowlany wystawił rachunek na 800 tysięcy złotych. Gmina odwołała się od tej decyzji do wojewody świętokrzyskiego. Wnioskowała też o umorzenie naliczonej kwoty. Bez powodzenia. Samorząd odwołał się do Ministerstwa Finansów, resort przyznał rację wojewodzie. W piśmie czytamy między innymi:
... W interesie publicznym leży bowiem, aby nakładane przez organy administracji publicznej kary i opłaty były realizowane, a uczestnicy procesu budowlanego nie byli pochopnie z nich zwalniani...
- Jest mi po ludzku przykro, że od trzech lat musimy udowadniać, że to nie nasza wina, ale dla dobra mieszkańców musimy wyjść z tego - mówi Dariusz Skiba, burmistrz Bodzentyna.
Władze gminy od tej decyzji też będą się odwoływać do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Nie stać nas na zapłacenie tych 800 tysięcy złotych opłaty legalizacyjne – podkreśla burmistrz.
- To jest bardzo duża kwota dla nas, ponieważ mamy dużo inwestycji teraz - mówi Dariusz Skiba, burmistrz Bodzentyna.
Mieszkańcy Podgórza mówią wprost, to nie gmina powinna ponosić koszty, a urzędnicy, którzy wtedy podejmowali decyzje o wybudowaniu wodociągu.
- Dla nich nie było ważne czy wodociąg jest zrobiony zgodnie z prawem czy też nie - mówi Barbara Kupis, mieszkanka Podgórza.
Sprawa nielegalnego wodociągu trafiła do sądu. Marek K. - były burmistrz Bodzentyna jest oskarżony m.in. o naruszenie przepisów budowlanych. To za jego kadencji zdecydowano o budowie wodociągu bez uzyskania odpowiednich zezwoleń.
Napisz komentarz
Komentarze