Ma być to kolejny krok w stronę powrotu tradycji żeglarskich w Skarżysku. Tę ideę od roku promuje w naszym mieście Towarzystwo Żeglarskie Sterna. Impreza na zakończenie wakacji była z kolei wspólnym przedsięwzięciem z Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji, bo przecież żadna z jednostek tak nieodłącznie z wodą nie jest związana, jak MPWiK.
- Do tej pory angażowaliśmy się w wiele akcji kulturalnych na terenie miasta jednak cały czas brakowało nam imprezy mocno związanej z wodą organizowanej przez nas – mówi Łukasz Żuchowski, prezes MPWiK.
I tak na rejowskim zalewie po raz pierwszy spotkali się żeglarze z powiatu skarżyskiego, ze stolicy województwa i z Mielca (woj. podkarpackie). Cztery załogi, mimo niesprzyjającej pogody, rywalizowały w systemie match race.
Jak się okazuje, pasjonatów żeglarstwa jest w Skarżysku i poza nim więcej niż można się było spodziewać.
- Tradycje żeglarskie w Skarżysku sięgają okresu przedwojennego i do tych tradycji chcemy nawiązać. Minął rok i trochę pracy już w tym zakresie wykonaliśmy i mam nadzieję, że coraz więcej mieszkańców naszego miasta, zwłaszcza najmłodszych, będzie żeglować – mówi Arkadiusz Rurarz z Towarzystwa Żeglarskiego Sterna.
Na zalewie regaty, a poza nim mnóstwo atrakcji dla najmłodszych. Nie mogło zabraknąć doktora H2O, akcji edukacyjnej MPWiK, wodnego paintballu oraz, jak przystało na żeglarską imprezę, strefy pirata. Same regaty trwały kilka godzin i w tym czasie, oprócz rywalizacji na wodzie, widzowie mogli obejrzeć pokaz ratownictwa medycznego czy pokaz umiejętności psa ratownika Dragona.
TSK Sailing odbywało się przy wsparciu Urzędu Miasta.
- Chcemy odnowić tego typu tradycje, chcemy by zbiornik Rejów żył i był otwarty na żeglarzy. Między innymi temu mają służyć te regaty – tłumaczy wiceprezydent miasta Andrzej Brzeziński.
Rywalizacja zakończyła się zwycięstwem załogi HORN Kielce. Uczestnicy otrzymali pamiątkowe puchary, a zwieńczeniem pierwszych regat był koncert zespołu Old Marinners. Organizatorzy już zapowiadają kontynuację, wszystko więc wskazuje na to, że w przyszłym roku ponownie spotkamy się przy rejowskim zalewie na drugiej edycji wydarzenia.
Napisz komentarz
Komentarze