Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 7 października 2024 16:19
ZOBACZ:
Reklama

Nieudany sezon owocowy

Wiosenne przymrozki spowodowały duże straty w sadach sięgające nawet 90%. Odbiło się to na cenach owoców. W stosunku do poprzednich lat ilość plonów owoców pestkowych zmalała o połowę.

Majowy mróz spustoszył świętokrzyskie sady, co spowodowało gigantyczne straty, a także wzrost cen. Truskawki sięgnęły cen połowy większych niż w zeszłych latach. Klienci kupują mniej albo wcale. Niektórzy rezygnują z domowej produkcji przetworów m.in z powodu gorszej jakości produktów.

- Kupuje mniej, ponieważ nie są zbyt dobre, gorzkie są porzeczki truskawki, ogólnie większość owoców nie jest dobra. Z powodu gorzkich owoców nie udają mi się wypieki, a ceny są za wysokie - mówi Pani Renata.

Plantatorzy twierdza, że wszystkie odmiany owoców przemarzły. Szkody są olbrzymie.

- Truskawka wymarzła nawet do 80 %, nawet paki, tak samo jak inne owoce. To oznacza bardzo duże straty w plantacji szczególnie, że z truskawek musimy utrzymać się cały rok. Jeżeli nie będzie dochodu to będzie nam, bardzo trudno - twierdzi Jan Ziak, rolnik z Kakonina.

Największe straty odnotowano w powiecie staszowskim oraz sandomierskim. W gminach takich jak: Szydłów, czy Kobinica skala szkód doszła do 90 %.

- Jeśli chodzi o owoce pestkowe, praktycznie w 90 % zostały one zniszczone, zostały niewielkie ilości, stąd wysoka cena. Jednak cena nie zrekompensuje strat, kiedy ni9e ma plonów, o które trzeba dbać cały rok, co łączy się z kosztami, stąd te gigantyczne ceny oraz straty - tłumaczy prezes ŚIR Ryszard Ciźla.

Rolnicy czekają na zapomogi od rządu w innej postaci niż kredyty.

- Czekamy na konkretne dane, na jaką zapomogę rolnicy mogą liczyć. Obiecano kredyty preferencyjne, ewentualne umorzenie podatku, czy odroczeni składki krusowej. To nie załatwia sprawy, rolnicy nie chcą zaciągać kredytów - dodaje prezes.

Jak informuje Diana Głownia ze Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego, skala zjawiska strat jest widoczna, szczególnie w naszym regionie.

- W tym roku zostały powołane komisje do oszacowana strat w gospodarstwach rolnych. Zostało powołanych 68 komisji, na 102 gminy, co powoduje, że straty są bardzo duże. Do tej pory do urzędu wpłynęło 15 protokołów z 15 gmin. Na obszarze 7 tysięcy gospodarstw rolnych szacowano 36 milionów strat - informuję Diana Głownia, rzecznik prasowy Urzędu Wojewódzkiego.

Prace komisji potrwać mają do końca lipca, jedynie w niektórych obszarach przedłużą się do połowy sierpnia. W tym okresie będzie wiadomo z jaką kwota strat będzie musiało zmierzyć się Ministerstwo Rolnictwa oraz ewentualnie ile zapomogi otrzymają rolnicy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama