Zespół Szkół Ponadpodstawowych numer 2 w Kielcach. Zamiast lekcji – zajęcia w bibliotece. Tutaj w proteście uczestniczyło 18 pedagogów. Powód – obawy przed zmianami w oświacie i utratą pracy.
- My jesteśmy przykładem szkoły gdzie te redukcje będą, czy nauczyciele znajda prace to czas pokaże są obawy dlatego jest ten protest – mówi Rafał Świeczko, nauczyciel historii z komitetu strajkowego
Protestujący nauczyciele przyszli do szkoły, ale nie prowadzili zajęć.
- Mamy informacje, że tam gdzie są strajki, dzieci maja pełną opiekę – mówi Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty
Dyrektor szkoły ma obowiązek zapewnić bezpieczeństwo młodzieży i to czynimy – zapewniła Edyta Lato - dyrektor Zespołu Szkół Ponadpodstawowych numer 2 w Kielcach.
Związek Nauczycielstwa Polskiego tłumaczy - Strajkujemy, bo zależy nam na edukacji i przyszłości naszego zawodu. ZNP prosi rodziców o wyrozumiałość. Udział w strajku zadeklarowało 120 szkół w regionie , wzięło w nim udział zaledwie 64. Chyba zabrakło solidarności wśród pedagogów – twierdzą przedstawiciele ZNP.
- Można powiedzieć, że jest to porażka jeśli chodzi o rozwiązanie sporu zbiorowego – tłumaczy Stanisław Fidos, wiceprezes Zarządu Okręgu Świętokrzyskiego ZNP
W proteście uczestniczyło 1238 świętokrzyskich nauczycieli. Dlaczego tak niewielu strajkowało. Stanisław Fidos tłumaczy - powodów jest kilka. Niektórzy bali się napiętnowania, niektórzy nie chcieli stracić dniówki za udział w strajku.
- Jest też taka grupa, która zawsze stoi z boku i się przygląda, że ktoś zrobi to za mnie , skoro będzie podwyżka to ja tez skorzystam. Po trzecie jest też strach przed utratą pracy, a rynek pracy jest jaki jest - mówi Stanisław Fidos, wiceprezes Zarządu Okręgu Świętokrzyskiego ZNP
Jednak w Kielcach nikt z nauczycieli nie straci pracy – zapewnia Kazimierz Mądzik świętokrzyski kurator oświaty.
- My będziemy pilotować, monitorować będziemy mieli również informacje o wszystkich wolnych miejscach pracy i również informacje o nauczycielach poszukujących pracy i pierwszeństwo w zatrudnieniu będą mieli nauczyciele wygaszanych gimnazjów – dodaje Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty
Ministerstwo Edukacji Narodowej obiecuje też podwyżki dla nauczycieli.
- Czekamy myślę, że to jest odzew na nasz protest – mówi Rafał Świeczko, nauczyciel historii
Związek Nauczycielstwa Polskiego nie składa broni. Do 10 kwietnia potrwa zbieranie podpisów pod wnioskiem o referendum przeciwko reformie edukacji. W tej chwili wniosek poparło 700 tysięcy osób.
Napisz komentarz
Komentarze