Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta wrócił temat budowy lotniska w Obicach. Dyskusja wywiązała się przed głosowaniem nad uchwałą zakładającą odkupienie od spółki Port Lotniczy Kielce dokumentacji. Miasto potrzebowało na ten cel 66 tysięcy złotych.
- Doskonale rozumiem, że potrzebna jest dokumentacja, ale czy spółka nie może jej udostępnić? - pytała szefowa klubu PO, Agata Wojda.
Radna pytała również o przyszłość gruntów w Obicach. Prezydent Lubawski przekonuje, że miasto nie wycofuje się z inwestycji. Włodarz stolicy województwa uważa również, że budowa Centralnego Portu Lotniczego między Łodzią i Warszawą nie jest przesądzona.
- Ani premier Morawiecki, ani nikt inny nie potwierdził lokalizacji dla CPL - mówił prezydent.
Wojciech Lubawski odniósł się także do propozycji działaczy Nowoczesnej, którzy proponują by tereny w Obicach przeznaczyć pod inwestycje. W tym celu spotkali się nawet z prezydentem Kielc.
„Nawet jeśli nie uda się zbudować lotniska, miasto sporo zyska” - uważa zaś radny Jacek Michalski. Teren w Obicach bogaty jest bowiem w kamienie wykorzystywane jako kruszywo drogowe.
Radni podnosili opinie, że grunty, które zostały wywłaszczone na mocy specustawy pod budowę lotniska, nie mogą mieć innego przeznaczenia. Władze Kielc przekonują jednak, że stanowią one nieduży procent całego terenu.
Napisz komentarz
Komentarze