Od wielu lat słychać głosy o konieczności modernizacji zbiornika. Teraz będzie to możliwe – a przynajmniej otwiera drogę do starania się o dofinansowanie na ten cel.
Jak mówi burmistrz Końskich Michał Cichocki, to będą pracowite lata. Prace nie ruszą od razu. Trzeba zacząć od dokumentacji, pozwoleń na budowę, wieloletnich planów finansowych, a także pozyskiwania pieniędzy na ten cel...
Datę zakończenia prac na razie trudno jest określać, tym bardziej, że zakres prac ma być na prawdę pokaźny. Wiele zależy też od zewnętrznego finansowania.
Najważniejsze, że pierwszy – niełatwy krok – już za nami. Działka jest własnością gminy.
Napisz komentarz
Komentarze