Konferencja rozpoczęła się od podsumowania wykonania budżetu starostwa za pierwsze półrocze tego roku.
Drugą część spotkania z dziennikarzami zdominował komentarz starosty Wrzałki do wypowiedzi wicestarosty dla „Gazety Wyborczej”. Zenon Janus komentował tam miejsce powiatu w rankingu pisma "Wspólnota", który dotyczył wydatków na administrację. Powiat kielecki znalazł się mniej więcej w połowie stawki. W „Gazecie Wyborczej” ukazała się taka wypowiedź Janusa:
„Dziś już osiągnęliśmy dno i trzeba się od niego odbić. O szczegóły trzeba spytać głównodowodzącego, ja nie mam wpływu na kadry. A póki co współpracujemy, bo musimy tę kadencję zakończyć”.
Zdzisław Wrzałka, który po zapoznaniu się z wypowiedzią Janusa przerwał urlop, zapewniał, że w urzędzie koszty na administrację wcale nie są niebotyczne, że w starostwie nie ma przepychu, ani wygórowanych płac, a on nie ma jednoosobowego wpływu na wydatki.
Starosta nie zamierza tej wypowiedzi pozostawić bez echa. Rozmawiał już z Piotrem Żołądkiem, szefem powiatowego PSL. Zamierza również w tej sprawie spotkać się z Adamem Jarubasem, szefem ludowców w województwie.
Zdzisław Wrzałka zapewnił, że w prowadzonych rozmowach nie zabiega o zmianę na stanowisku wicestarosty, ale zwraca uwagę na niestosowność jego wypowiedzi. Jednocześnie przypomniał, że Janus był rekomendowany przez PSL i obsadzanie tego stanowiska to decyzja ludowców.
Konflikt w starostwie?
„Wypowiedź wicestarosty niestosowna, niemerytoryczna i szkodząca wizerunkowi starostwa” - tak wypowiedź wicestarosty dla „Gazety Wyborczej” podsumował starostwa Zdzisław Wrzałka. Gdy dowiedział się o sprawie, przerwał zagraniczny urlop, by odnieść się do tego, co powiedział Zenon Janus.
- 02.08.2013 13:23
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze