Punktualnie o godzinie 17 na terenie powiatu skarżyskiego zostały włączone na 1 minutę syreny alarmowe. Tradycja związana z włączaniem syren alarmowych w dniu 1 sierpnia o godzinie 17.00 jest wyrazem pamięci i uhonorowania poświęcenia oraz walki Powstańców Warszawskich z 1944 roku.
Godzina "W" była początkiem Powstania Warszawskiego, największego niepodległościowego zrywu Armii Krajowej i największej akcji zbrojnej podziemia w okupowanej przez hitlerowców Europie. Rozpoczęte 1 sierpnia 1944 roku, na rozkaz Komendanta Głównego AK generała Tadeusza Komorowskiego "Bora", miało w założeniach trwać kilka dni.
Powstanie zakończyło się kapitulacją po 63 dniach walk. Poległo w nim lub zostało zamordowanych przez Niemców 18 tys. powstańców i ok. 180 tys. cywilów.
Symboliczny dźwięk syren ma przypomnieć Polakom o heroicznej walce polskiego podziemia z niemieckim okupantem w Warszawie w sierpniu i wrześniu 1944 roku. W społeczeństwie stosunek do Powstania jest różny. -Pamiętam, nie świętuje – mówił wczoraj w Skarżyskim Kalejdoskopie historyk Artur Buńko.
Wielu innych wskazuje, obok wielkiego zrywu niepodległościowego Polaków, fakt, że pociągnął on za sobą tysiące ofiar i niemal doszczętnie zniszczył stolicę Polski. Pamiętać więc musimy, ale refleksje co do tamtych wydarzeń pozostają w wielu z nas.
Napisz komentarz
Komentarze