Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 11 października 2024 22:32
Reklama

Kamil Suchański apeluje do radnych o wsparcie Korony

Kamil Suchański, członek rady nadzorczej Korony Kielce, apeluje do kieleckich radnych o wsparcie klubu. Nie chodzi tu jednak o jednorazową pomoc.

Chce on, by zadeklarować stałe wsparcie dla Złocisto-krwistych przez co najmniej trzy lata.

Jak już zdążyliśmy się przyzwyczaić, pod koniec roku, atmosfera wokół Korony Kielce gęstnieje. Po fiasku sprzedaży klubu, jego przyszłość znów może zależeć od decyzji radnych. Póki co nie ma żadnej, oficjalnej informacji żeby Złocisto-krwiści mieli otrzymać jakieś wsparcie z budżetu miasta, ale wydaje się, że będzie to konieczne. List otwarty do kieleckich rajców wystosował członek rady nadzorczej Kamil Suchański.

Po 2 mln zł rocznie miało trafiać do Korony od miasta i senegalskiego inwestora, w przypadku gdyby ten zakupił klub. Prezydent Wojciech Lubawski w wypowiedzi dla Radia Kielce z przychylnością ocenił inicjatywę Kamila Suchańskiego. Przekonuje również, że w budżecie na 2017 rok można na ten cel wygospodarować pieniądze.

- Apeluję do radnych, żeby w 2017 roku przekazać Koronie 6 mln zł, w kolejnym roku 4 mln, a w następnym 3 mln zł. To pozwoli na stabilizację w klubie i utrzymaniu poziomu sportowego nie gorszego niż w poprzednich latach - mówi Suchański.

Suchański w piśmie wskazuje, że plan naprawczy wdrażany w klubie przynosi pewne korzyści, np. spadające zadłużenie Korony. Stabilna sytuacja finansowa ułatwiłaby również prowadzenie klubu. Poniżej pełna treść listu.

Szanowni Państwo,

Jako członek Rady Nadzorczej Korona Kielce S.A., kibic piłkarski oraz zatroskany sprawami Kielc mieszkaniec naszego miasta zwracam się do Państwa z uprzejmą prośbą o rozważenie możliwości udzielenia wsparcia finansowego dla Spółki corocznie w perspektywie najbliższych trzech lat. 

W przestrzeni sportu Kielce mają kilka wizytówek na skalę całej Polski. Korona Kielce jest jedną z nich. Klub wchodzi w skład tego, co można określić jako nasze rodowe srebra. Niestety, legitymująca się pięknymi tradycjami Korona na tle innych miejskich spółek oraz jednostek organizacyjnych od dłuższego czasu traktowana jest po macoszemu. Jakby tego było mało, Korona po raz kolejny znalazła się na wirażu. Zakończona fiaskiem próba sprzedaży Spółki inwestorowi z Senegalu nasuwa pytania co do przyszłości Spółki. Ponieważ dyskusja o losach Korony Kielce jest nieuchronna, pozwolę sobie zaproponować Państwu opcję „trzeciej drogi” w sprawie Klubu.

Jak wiadomo, od połowy 2015 roku Spółka wdraża program naprawczy, stanowiący mapę drogową dojścia w ciągu trzech lat do znaczącej redukcji strat finansowych Spółki. Efekty realizacji planu sanacji kondycji ekonomicznej Spółki już widać. Z prognoz, które zaprezentowałem podczas sesji Rady Miasta Kielce w połowie czerwca 2015 roku, wynikało, iż w najbliższym roku obrachunkowy strata z poziomu około 10 milionów złotych spadnie do 6,5 milionów złotych. W rzeczywistości przedmiotowy rok obrotowy zamknął się kwotą 5,2 milionów złotych. Dalsza konsekwentna implementacja tej strategii pozwoli utrzymać tę dynamikę minimalizacji deficytu.

Niestety, wydarzenia z ostatnich tygodni mogą obrócić wniwecz dotychczasowe osiągnięcia, co znacznie utrudni poszukiwania wiarygodnego inwestora. Jednocześnie bez finansowego zastrzyku jak bumerang powróci temat upadłości oraz likwidacji Spółki. Istnieje jednak sposób na wyjście z tego zaklętego kręgu.

Zakładając, iż wszystkim nam zależy na istnieniu Korony Kielce, i przyjmując za najbardziej realną w najbliższej perspektywie czasowej opcję funkcjonowania Klubu w obecnej formule właścicielskiej, poddaję pod Państwa rozwagę możliwość zapisania w budżecie miasta na 2017 rok finansowania dla Korony Kielce na cały 2017 rok w wysokości 6 milionów złotych, a na następne lata udzielenia „promesy” finansowania Korony na poziomie: w 2018 roku - 4 milionów złotych i w 2019 roku - 3 milionów złotych.

Te pieniądze pozwolą Spółce na normalną działalność, a Właścicielowi – na rozważną finalizację sprzedaży pakietu akcji dobremu, wiarygodnemu inwestorowi. Ustabilizowanie fundamentów ekonomicznych Spółki to warunek sine qua non odbudowy pozytywnego wizerunku Klubu w oczach aktualnych i potencjalnych partnerów biznesowych, bez czego próżno marzyć o lepszych wynikach sportowych. 

Konsensus wokół projektu udzielenia Spółce z góry zaplanowanego i nieprzekraczalnego w swej wartości wsparcia finansowego nie będzie budzić kontrowersji w przeciwieństwie do obecnej polityki „kroplówkowych dotacji”. Jestem ponadto przekonany, iż od istnienia przejrzystych i przewidywalnych mechanizmów finansowania Spółki uzależniona jest społeczna aprobata dla transferu środków z budżetu miasta na funkcjonowanie Klubu. Wdrożenie proponowanego systemu finansowania działalności Spółki doprowadzi także do wygaśnięcia wszystkich złych emocji wokół Klubu, co ma kapitalne znacznie zarówno dla sfery biznesowej, jak i sportowej, a w konsekwencji uchroni Państwa przed dyskomfortem podjęcia ewentualnej decyzji o likwidacji Korony Kielce. Co istotne, ewentualna akceptacja z Państwa strony dla tej inicjatywy w żaden sposób nie stoi w kolizji z poszukiwaniem inwestora – przeciwnie: stwarza szansę na szybkie zakończenie tego długotrwałego procesu. 

Dla dużej rzeszy kielczan dalsze funkcjonowanie Korony Kielce jest tak samo ważne jak dla pozostałych mieszkańców działalność innych instytucji finansowanych corocznie z budżetu miasta.

Z poważaniem

Kamil Suchański
członek Rady Nadzorczej Korona Kielce S.A. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama