Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 11 października 2024 06:29
Reklama

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

Ostatnie wydarzenia dotyczące stosunków pomiędzy Unią Europejską, a Polską nie są najlepsze. Kolejna wizyta Komisji Weneckiej, kolejna debata dotycząca Polski w Parlamencie Europejskim, wszystko to sprawia, że na forum europejskim niekoniecznie dobrze mówi się o Polsce. Jak do takich doniesień podchodzą nasi parlamentarzyści i włodarze?

Jak zwykle postrzeganie i interpretacja tych samych wydarzeń zależy od ugrupowania politycznego.

Krzysztof Lipiec PiS:
- To Polska propaguje wartości europejskie. To, co się dzieje w UE to są rzeczy skandaliczne. Jeśli Unia tak sobie życzy, to niech tak czyni. My na pewno wiemy, że wykonujemy dobrze prawo. Jestem przekonany, że po latach racja zostanie przyznana tym, którzy umieją bronić demokratycznych wartości.

Marzena Okła – Drewnowicz PO:
-Generalnie się wstydzę. Jeszcze niedawno, wyjeżdżając  za granicę, mieliśmy poczucie, że jako Polacy możemy być dumni, że w sposób prawie bezkrwawy doszliśmy do demokracji. Dzisiaj rząd musi się tłumaczyć z tego, jak niszczy demokrację w Polsce. Jarosławowi Kaczyńskiemu widocznie nie zależy na wizerunku Polski, ale nas jest więcej i my obronimy demokrację.

Adam Jarubas marszałek województwa świętokrzyskiego:
- Nie jest to chluba dla Polski, jeśli największe gremia w Parlamencie Europejskim dyskutują na temat kondycji demokratycznej w naszym kraju. Nie jest tak, że ktoś nam tam, w Brukseli chce zrobić krzywdę. To, co się zadziało w Polsce, to działania rodem z PRL. Nie widzę po stronie rządzących w Polsce, żadnych refleksji nad tym, że być może niektóre zmiany zostały przeprowadzone zbyt ostro.  


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama