Pani Dorota pracy szuka od niedawna. Po tym jak urodziła dziecko próbuje powrócić na rynek pracy. Szuka stabilnego zatrudnienia, jednak przyznaje, że o takie jest najtrudniej.
- Szukam zatrudnienia jako pracownik biurowy. Najbardziej zależy mi na tym, żeby nie było zmian nocnych i żeby wieczorem wrócić do dziecka – powiedziała pani Dorota, mieszkanka powiatu kieleckiego.
Z ostatnich danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy wynika, że w świętokrzyskim jest historycznie niski poziom bezrobocia. W lipcu br. odnotowano poniżej 58,5 tysiąca osób bez pracy, czyli nieco ponad 11% wszystkich mieszkańców. To oznacza, że w samych Kielcach sytuacja na rynku pracy również się polepszyła.
- Statystyka mówi nam o tym, że poziom bezrobocia w Kielcach spada. Na koniec lipca ilość osób zarejestrowanych to było 8 tys. 430 osób, co daje 7.9% - powiedział Marek Hadała z-ca dyrektora Miejskiego Urzędu Pracy w Kielcach
Wpływ na poprawę sytuacji na rynku pracy ma kilka czynników.
- Przede wszystkim ożywienie gospodarcze - dodał Marek Hadała z-ca dyrektora Miejskiego Urzędu Pracy w Kielcach.
Najtrudniej w znalezieniu pracy mają bezrobotni w grupie osób 50+. Pan Ryszard, który przy okazji zajrzał na targi pracy, szuka zatrudnienia dla znajomego, który jest długotrwale bezrobotny.
- Trudno jest znaleźć pracę ludziom po 50-tce, po 60-tce, bo to po pierwsze wiek, po drugie zdrowie - powiedział Ryszard, mieszkaniec Kielc.
Blisko 1700 ofert pracy i setki poszukujących zatrudnienia, a wśród propozycji takie zawody jak kosmetyczka, informatyk, kucharz, kelnerka czy rzemieślnik. Nie brakuje również ofert pracy za granicą.
Niestety prognozy nie obiecują, że obecna tendencja spadkowa bezrobocia utrzyma się na długo. Okres wakacyjny, to z reguły więcej ofert pracy i większe zatrudnienie, choćby w budownictwie, czy gastronomii.
Napisz komentarz
Komentarze