Od kiedy wiadomo było, że Ministerstwo Zdrowia, będzie chciało utworzyć w Polsce dwanaście nowych centrów urazowych dla dzieci, Wojewódzki Szpital Zespolony czynił starania, by jedno z nich powstało w Kielcach. Niestety, według planów przekazanych przez konsultantów ds. chirurgii dziecięcej, stolica województwa od początku nie była brana pod uwagę, ponieważ prognozowano zbyt małą liczbę pacjentów. Osoby z naszego regionu trafiać więc będą do innych miast.
- Ten promień, który nakreślili konsultanci, wskazuje centra, do których najszybciej można dojechać. Kielce znalazły się w zasięgu Warszawy, Sosnowca czy najbliżej, Krakowa - mówi Krzysztof Bidas, z-ca dyrektora WSZ ds. lecznictwa.
W całym kraju działa obecnie 14 centrów urazowych dla dorosłych. Nie ma go tylko w województwach świętokrzyskim i zachodniopomorskim. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie nic w tej materii się nie zmieni.
Jak na razie, w szpitalu na Czarnowie w nadzwyczajnych sytuacjach prowadzone są operacje małych pacjentów przez neurochirurgów.
Napisz komentarz
Komentarze