Sezon na grzyby należy uznać za otwarty. Dla wielu wyprawa po te owoce lasu, to jedna z najprzyjemniejszych form aktywności latem. Niestety wciąż zdarzają się przypadki pomyłek, w których zamiast grzyba jadalnego w koszyku ląduje ten trujący. Jednak, jak podkreślają specjaliści, wbrew pozorom to grzyby jadalne są najczęstszymi przyczynami zatruć u ludzi.
- Zatrucia grzybami trującymi występują rzadko. Najczęściej dochodzi do zatruć grzybami jadalnymi. Wynika to na przykład z ich złego transportu, przechowywania, odmrażania, ponownego zamrażania – wylicza doktor Beata Gładysiewicz ze Świętokrzyskiego Centrum Pediatrii.
Szczególnie niebezpieczne może być spożywanie grzybów przez dzieci. Jak podkreśla doktor Gładysiewicz, każdego roku do szpitala na Czarnowie trafiają mali pacjenci z objawami zatrucia grzybami. A te przecież mają bardzo mało wartości odżywczych i zawierają substancje, których nasz organizm nie trawi, przez co są ciężostrawne. Pediatrzy radzą więc, by do 10. roku życia, w ogóle nie podawać grzybów dzieciom.
- Objawy to zwykle problemy gastryczne, jak wymioty, mdłości, bóle brzucha. W takich sytuacjach trzeba zrobić płukanie żołądka – wyjaśnia doktor.
Zawsze w przypadku, gdy mamy wątpliwości, czy zebrane przez nas grzyby są jadalne, można skorzystać z porad grzyboznawców, dyżurujących w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kielcach. Specjaliści są do dyspozycji od poniedziałku do piątku, w godzinach urzędowania instytucji.
Napisz komentarz
Komentarze