W godzinę „W” w całej Polsce upamiętniono tych, którzy walczyli w Powstaniu Warszawskim 72 lata temu. Także w Kielcach przy skwerze Szarych Szeregów o godz. 17.00 na chwilę wstrzymano oddech.
Kieleckie uroczystości trwały niespełna godzinę. Rozpoczęły się inscenizacją historyczną Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych „Jodła”.
Po widowisku historycznym, już przy pomniku „Harcerzy Poległych za Ojczyznę” rozpoczęły uroczystości rocznicowe.
Powstanie warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 roku, a zakończyło 3 października. Było ono wymierzone przeciwko Niemcom. Niestety zakończyło się kapitulacją polskiej strony. Choć życie straciło około 16 tys. żołnierzy było potrzebne w walce o naszą niepodległość.
- Ważne jest to, że przychodzimy tu, bo czujemy taką potrzebę - powiedziała Agata Wojtyszek, wojewoda świętokrzyski.
Z roku na rok obecnych podczas obchodów jest coraz więcej. Najbardziej cieszy widok najmłodszych mieszkańców miasta.
- To jest najważniejsze wydarzenie i chciała przede wszystkim moim córkom pokazać, żeby zawsze przychodziły na wszelkie rocznice odzyskania niepodległości, czy tak jak dzisiaj uczczenia powstania warszawskiego - powiedziała Ewa Działowska, mieszkanka Kielc
W tym roku wyjątkowo nie odczytano apelu poległych, a apel pamięci. Mimo sprzeciwu żyjących powstańców, poza nazwiskami poległych wspomniano także o prezydencie Lechu Kaczyńskim, który stworzył Muzeum Powstania Warszawskiego.
„Wiekopomny znak pamięci i edukacji o powstaniu. Wraz z żołnierzami powstania generałem Stanisławem Komornickim ps. „Nałęcz” oraz płk. Zbigniewem Dębskim ps. „Prawdzic” zginęli na służbie ojczyzny w katastrofie smoleńskiej”
O wydarzeniach, które towarzyszyły powstaniu warszawskiemu, a rozgrywały się na ziemi świętokrzyskiej wspomniał dr Ryszard Śmietanka-Kruszelnicki z Instytutu Pamięci Narodowej. Po wszystkim przedstawicielem władz województwa, miasta, służb mundurowych złożyli kwiaty pod pomnikiem „Harcerzy Poległych za Ojczyznę”.
Napisz komentarz
Komentarze