Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 10 października 2024 14:20
Reklama

"Posłuchajcie Państwo bajki..." PiS pyta o inwestycję w SSE

Co się stało z wielomilionową inwestycją w Specjalnej Strefie Ekonomicznej, która miała dać pracę dla tysiąca osób – pytali w poniedziałek przed świętokrzyskim Urzędem Marszałkowskim posłowie Prawa i Sprawiedliwości. „Obietnice miejsc pracy i rozwoju gospodarczego okazały się być fikcją” - mówili posłowie.

- Posłuchajcie Państwo bajki z udziałem znanych aktorów z PSL – od prezentacji filmu informacyjnego, zamieszczonego na stronie urzędu marszałkowskiego w 2014 roku poseł Lipiec zaczął spotkanie z dziennikarzami.

Jak mówił, padły wówczas deklaracje, dotyczące zainwestowania w regionie przez jedną z firm 152 mln zł do końca 2015 roku i zatrudnienia 1000 osób do końca 2016 roku.

- Fakty są takie, że ta firma nie poczyniła tam żadnej inwestycji, a tereny inwestycyjne zostały zablokowane – mówił Krzysztof Lipiec.

Teren, na którym miała być prowadzona działalność znajduje się w Specjalnej Strefie Ekonomicznej w podstrefie Połaniec. Firma uzyskała zezwolenie na prowadzenie tam działalności.

- Po kontroli dokumentów okazało się, że zezwolenie dla firmy zostało wydane z naruszeniem przepisów – mówił Marcin Perz, prezes SSE Starachowice.

Jak poinformował prezes Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Starachowicach, właśnie rozpoczyna się procedura cofnięcia zezwolenia dla firmy, co pozwoli oferować te tereny innym przedsiębiorcom.

- Z uzyskanych informacji wynika, że firma została wycofana z Giełdy Papierów Wartościowych. Dodatkowo była zobowiązana do przekazywania kwartalnych informacji. Nie przekazała ani jednej – wyliczał Marcin Perz.

Posłowie PiS podczas konferencji prasowej podkreślali, że ich zdaniem, władze regionu zbyt mało unijnych środków przeznaczają na wspieranie lokalnej przedsiębiorczości i przywoływali dane.

- Już w poprzedniej kadencji alarmowaliśmy, że środki unijne na lokalną przedsiębiorczość są znikome. Miało być lepiej w następnej kadencji, a tak nie jest – mówiła poseł Maria Zuba.

Jak sugerował poseł Lipiec, obietnica inwestycji i nowych miejsc pracy z 2014 roku mogła mieć związek z kampanią wyborczą do samorządu. W petycji skierowanej do marszałka parlamentarzysta pyta go m.in. o to, jak monitorowana była ta inwestycja.

Do sprawy będziemy wracać na naszej antenie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama