W uroczystościach wzięli udział strażacy z całego powiatu koneckiego, nie zabrakło także zaproszonych gości. Wszyscy wyrazili nadzieję, że konecka straż już niebawem będzie miała nową siedzibę, ale czy tak będzie? Ziarno niepokoju zasiał wicewojewoda świętokrzyski Andrzej Bętkowski.
Od wielu lat miejsko-gminne obchody „Dnia Strażaka” obchodzone są co roku w innej miejscowości, współgospodarzami tych obchodów, oprócz Zarządu Oddziału Miejsko-Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej, są poszczególne jednostki ochotniczych straży pożarnych. W tym roku tego zadania podjęła się jednostka OSP Końskie.
Straż Pożarna nieustannie cieszy się wielkim zaufaniem społecznym. Taki stan rzeczy nie dziwi zastępcy burmistrza Końskich, Krzysztofa Jasińskiego:
- Wynika to przede wszystkim z tego, że strażacy działają w swoim terenie, czyli w swoich miejscowościach.
Wszyscy zebrani na uroczystościach wyrazili nadzieję, że obchody już po raz ostatni zaczynały się w strażnicy przy ulicy Strażackiej. Od kilku tygodni wiadomo, że nowa komenda powstanie przy ulicy Warszawskiej w Końskich.
- My jako zarząd powiatu zrobiliśmy wszystko, by wydzielić grunt pod nową komendę. Jest ponad 1,5 ha przeznaczone na budynek straży. Teraz wszystko zależy od Komendy Głównej – powiedział wicestarosta konecki, Andrzej Lenart.
Pozytywne nastroje tonuje nieco obecny na uroczystości wicewojewoda świętokrzyski Andrzej Bętkowski:
- Teraz trzeba znaleźć pieniądze w budżecie, chociaż nie ukrywam, że będzie to trudne. Na terenie województwa nie tylko komenda w Końskich wymaga nowej siedziby.
Miejmy jednak nadzieję, że pieniądze się znajdą i kolejne święta będą obchodzone w nowej siedzibie przy ulicy Warszawskiej. Niedzielne wydarzenie było bardzo widowiskowe. Strażacy w asyście Orkiestry Dętej przeszli ulicami Końskich pod ołtarz polowy, gdzie odprawiona została msza święta.
Napisz komentarz
Komentarze