Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 8 października 2024 04:29
ZOBACZ:
Reklama

Nie zlekceważyć przeciwnika. Vive gra w sobotę z Mieszkowem Brześć

Wielkanocna sobota będzie dla drużyny Vive Tauron Kielce bardzo pracowita. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa zmierzą się w Hali Legionów z białoruskim Mieszkowem Brześć. Stawką jest awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych.

W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych, Vive Tauron Kielce, nie bez problemów, pokonało w Brześciu miejscowy Mieszków 32:28, mimo, że do przerwy to gospodarze prowadzili 14:12. Przed rewanżowym meczem kielczanie mają co prawda czterobramkową zaliczkę, ale nie oznacza to, że mogą już bez przeszkód myśleć o kolejnej fazie rozgrywek.

- Wszyscy pamiętamy, jak to wyglądało rok temu z Montpellier. Wtedy też na wyjeździe wygraliśmy, a we własnej hali się męczyliśmy. Nie chcemy powtórki z rozrywki - przekonuje Tałant Dujszebajew, szkoleniowiec Vive.

Nastroje w zespole mistrza Polski są przed rewanżem raczej pozytywne. Szczypiorniści przekonują jednak, że nie zamierzają zlekceważyć przeciwnika. Drużyna z Białorusi niejednokrotnie pokazała, iż potrafi nawiązać równorzędną walkę z bardziej utytułowanymi rywalami.

- Mieszków nie pokazał w poprzednim meczu pełni swoich umiejętności. To będzie trudne spotkanie - mówi Sławomir Szmal.

Trener Dujszebajew będzie mógł w tym meczu skorzystać z prawie wszystkich zawodników. W kadrze na spotkanie z Brześciem nie znajdzie się jedynie Mariusz Jurkiewicz, który wciąż dochodzi do zdrowia.

Początek meczu w Hali Legionów o godzinie 16.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama