Podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami, Grzegorz Schetyna odniósł się do propozycji Jarosława Kaczyńskiego, dotyczącej organizacji spotkania z szefami partii na temat konfliktu i problemów wokół Trybunału Konstytucyjnego.
- My jako Platforma Obywatelska, ja jako przewodniczący przyjmuję to zaproszenie od Jarosława Kaczyńskiego i od marszałka Kuchcińskiego na rozmowę między liderami opozycji, a liderem partii rządzącej. Liczę na to, że prezes Kaczyński osobiście będzie na tym spotkaniu. Chcę, by to spotkanie było testem na jego intencję i to, czy rzeczywiście chce ten kryzys rozwiązać, czy rzeczywiście chce znaleźć wspólne spojrzenie na te problemy, czy też PiS i prezes Kaczyński będą zagłaskiwać czy manipulować rzeczywistością – mówi Grzegorz Schetyna.
Przewodniczący PO poruszył także temat rezolucji w parlamencie europejskim.
- To jest poza naszą wolą i wpływem. To jest ustalenie najważniejszych partii politycznych w parlamencie europejskim. Powiem więcej – jeżeli prawo będzie dalej łamane w Polsce to następna wizyta Komisji Weneckiej jest w czerwcu i będą analizowane następne ustawy i mogą być następne opinie i następne rezolucje. To od polityki większości parlamentarnej i rządu PiS zależy, czy Parlament Europejski, czy Komisja Wenecka będzie reagować i w jaki sposób – mówi lider Platformy Obywatelskiej.
Schetyna skomentował również apel prezesa PiS o spokój do czasu zakończenia wizyty papieża Franciszka.
- No tak, tylko co to oznacza? Brak demonstracji? Brak debat w parlamencie? To ja proszę prezesa Kaczyńskiego o niełamanie prawa i niedopuszczanie do łamania przepisów Konstytucji, to wtedy będzie spokój w Polsce. Oczekiwania nie mogą być złożone tylko w kierunku opozycji, bo to się mija z celem. To rząd ma inicjatywę w reku, to prezydent decyduje razem z większością parlamentarną. To jest kwestia elementarnej odpowiedzialności i przyzwoitości – mówi Grzegorz Schetyna.
Lider Platformy Obywatelskiej zaznaczył, że nie chce, by film „Smoleńsk” stał się kolejna przyczyną ideologicznego konfliktu oraz wojny o prawdę.
Napisz komentarz
Komentarze