W styczniu tego roku strażnicy miejscy zainstalowali pierwszą partię detektorów tlenku węgla.
Urządzenia zakupione zostały przez miasto na wniosek prezydenta Wojciecha Lubawskiego dla Kielczan, którzy w swoich domach posiadają piece, piecyki węglowe lub gazowe.
Umundurowani strażnicy odwiedzili około 350 mieszkań. Na początek byli to mieszkańcy wskazani przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. Krótko po tej akcji, okazało się, że urządzenia się sprawdzają, bo w kilku przypadkach włączył się sygnał ostrzegawczy, sygnalizujący zbyt duże stężenie gazu w mieszkaniu. Teraz miasto chce kupić kolejną partię urządzeń najpierw dla mieszkań, a następnie domów jednorodzinnych.
- Do 15 kwietnia spodziewamy się otrzymać listę chętnych do instalacji takich urządzeń. Następnie przeprowadzimy procedurę przetargową – informuje Marek Scelina, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach.
Za realizację programu odpowiada Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. Przy tworzeniu listy mieszkańców zainteresowanych montażem czujników współpracuje ze spółdzielniami mieszkaniowymi i zarządcami budynków.
Chęć otrzymania urządzenia można zgłaszać właśnie do nich lub do MOPR-u. Czujniki mają zostać zakupione do 20 maja. Pieniądze na ten cel wykłada miasto.
Napisz komentarz
Komentarze