Przedterminowe wybory w gminie Mirzec miały dać odpowiedź, czy po ponad roku w samorządach nadal największe poparcie ma Polskie Stronnictwo Ludowe, czy może tendencja zmienia się na korzyść Prawa i Sprawiedliwości. Do drugiej tury wyborów przeszli kandydaci popierani właśnie przez te dwie partie. Ostatecznie mieszkańcy, większością ponad 60% głosów zdecydowali, że nowym wójtem zostanie Mirosław Seweryn, wspierany przez Ludowców.
- Jesteśmy bardzo usatysfakcjonowani tym wynikiem. To pokazuje, że ludzie w tej lokalnej społeczności nadal darzą nas zaufaniem - przekonywał w naszym studio poseł PSL Kazimierz Kotowski.
Lokalne struktury Prawa i Sprawiedliwości przekonują, że o wyborze nowego wójta zdecydował fakt, iż Mirosław Seweryn ma bogatsze doświadczenie w samorządzie. Dariuszowi Stachowiczowi nie pomogło nawet pełnienie funkcji włodarza gminy do czasu wyborów.
- Ludzie głosują na kandydatów, których znają - mówi Lidia Dziura, szefowa PiS w powiecie starachowickim.
Walka trwała na całego. Do wyścigu o fotel wójta Mirca przystąpiło w pierwszej turze sześciu kandydatów: Robert Gralec, Marek Kukiełka, Mirosław Niewczas, Kamil Pliszka Mirosław Seweryn i Dariusz Stachowicz.
Do drugiej tury, która odbyła się w minioną niedzielę przystąpiło już tylko dwóch kandydatów. Mirosław Seweryn popierany przez PSL i Dariusz Stachowicz, kandydat PiS.
Stachowicz otrzymał 1429 głosy, przy 2207 głosach oddanych na kandydata PSL Mirosława Seweryna.
Frekwencja była wysoka i wyniosła 53,1%. Wybory zostały przeprowadzone po tym, jak zmarł wójt Bogusław Nowak.
Napisz komentarz
Komentarze