Teatr im. Stefana Żeromskiego w Kielcach ma ponad 68% udziałów w kamienicy, która jest jego siedzibą. Niedługo natomiast przejmie dodatkowe kilka procent, przyznane przez sąd miastu.
- Niedawno zapadł wyrok w tej sprawie. Równolegle cały czas negocjujemy z państwem Michalskimi – mówi Michał Kotański, dyrektor Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach.
Rodzina Michalskich posiada 27% powierzchni. Teatr od listopada ubiega się o ich przejęcie. W tym momencie sprawą zajmuje się sąd, ale być może problem uda się rozwiązać bez jego udziału. Jak mówi dyrektor kieleckiego teatru, negocjacje są na dobrej drodze i ma nadzieję, że będzie możliwe ugodowe dojście do porozumienia. Mieszkańcy Kielc również są zdania, że siedziba teatru powinna znajdować się w jednych rękach.
Dla Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach posiadanie na własność całej kamienicy jest ważne nie tylko z powodu planowanych zmian.
- Teatr od bardzo dawna wymaga remontu. Nie możemy też pozyskać na niego pieniędzy, jeśli nie będziemy mieć obiektu tylko w swoich rękach – dodaje dyrektor.
Gruntownego remontu wymaga całe zaplecze sceniczne. Często zdarzało się tak, że nie można było zorganizować spektaklu gościnnego, bo okazywało się, że scena nie wytrzyma nacisku. Jednak również cały obiekt wymaga modernizacji. Dlatego miejmy nadzieję, że problem uda się rozwiązać bardzo szybko.
Napisz komentarz
Komentarze