Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 7 października 2024 13:20
ZOBACZ:
Reklama

Sojusz Lewicy Demokratycznej odnosi się do teczek Lecha Wałęsy

W poniedziałek do Kielc przyjechał przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Włodzimierz Czarzasty. Podczas konferencji poruszono temat najbliższych planów partii oraz odniesiono się do polityki obecnego rządu.

Sojusz Lewicy Demokratycznej z nowym przewodniczącym na czele opracowuje plany i zaczyna wprowadzać zmiany.

- Chciałbym jak najszybciej zakończyć wszystkie sprawy związane z wewnątrzorganizacyjnymi, dlatego że dzieje się w Polsce bardzo wiele spraw i chciałbym żeby w naszej partii ludzie widzieli partię aktywną – mówi Włodzimierz Czarzasty, przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

W tej chwili Sojusz Lewicy Demokratycznej prowadzi kampanię wyborczą. Zakończy się ona 15 maja, wyborem zarządu oraz rady krajowej na szczeblu ogólnopolskim. Ponadto partia zajęła się już przygotowaniem hucznych obchodów pierwszomajowych oraz do październikowego kongresu lewicy.

- Jesteśmy w bardzo trudnym dla Polski momencie. Jesteśmy antyeuropejscy, antyrosyjscy, antyamerykańscy. Nasz rząd taki jest, samo izolujemy się – wyjaśnia Andrzej Szejna, wiceprzewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Przedstawiciele Sojuszu Lewicy Demokratycznej bacznie przyglądają się obecnej sytuacji politycznej w państwie. Według nich rząd zajmuje się nie tym, czym powinien. Nie zwraca uwagi na sytuację Polaków mieszkających zagranicą, za to skupia się na wynajdywaniu starych teczek i akt. Podczas konferencji przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej tak odniósł się do głośnej sprawy prezydenta Lecha Wałęsy.

- Myślę, że za chwilę zajmiemy się też biskupami. To jest robione celowo, by odwrócić naszą uwagę od rzeczy ważnych. My się w taką dyskusję nie damy wpisać – dodaje Włodzimierz Czarzasty, przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Jak zapowiadają działacze partii, chcą w przeciwieństwie do podzielonej prawicy, działać razem, jako wspólna lewica, pomimo różnic programowych. Wszystko po to, by zlikwidować podział społeczeństwa. Przed nowymi władzami trudne zadanie i ogromne zmiany. Już w najbliższym czasie zobaczymy, jaki będzie ich efekt.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama