Obowiązek stawienia się przed komisją lekarską dotyczy około 240 tys. osób, głównie mężczyzn urodzonych w 1997 roku. Choć armię mamy zawodową, a poboru do wojska nie ma od wielu lat, to Wojskowe Komendy Uzupełnień co roku prowadzą swoją pracę.
- My w trakcje kwalifikacji wojskowej zakładamy ewidencję wojskową, zakładamy wojskowe dokumenty osobiste i tworzymy bazę do ewentualnego poboru do wojska – mówi przed naszą kamerą szef wydziału rekrutacji WKU w Kielcach major Mirosław Wąchocki.
Wieloletni przewodniczący komisji lekarskiej w Skarżysku Mieczysław Berliński twierdzi, że młodzi mężczyźni, którzy stawiają się przed komisją wojskową obecnie są zdrowsi niż w latach ubiegłych:
- Młodzież jest coraz zdrowsza. Niestety nie dotyczy to wzroku młodych ludzi.
Podczas wizyty przed komisją młodzi ludzie poddawani są badaniu ciśnienia krwi, wzroku, badana jest objętość płuc, ruchomość stawów. Podczas rozmowy z badanym lekarz stwierdza stan psychiczny kandydata. W latach ubiegłych młodzi ludzie próbowali w różny sposób symulować choroby, by obniżyć kategorię. Czy dzisiaj także trafiają się takie przypadki?
- Nie, ale młodzi ludzie przychodzą z różnymi kartami chorobowymi i z historią chorób, ale generalnie nie ma to wpływu na naszą decyzję odnośnie kategorii – mówi Mieczysław Berliński przewodniczący wojskowej komisji lekarskiej w Skarżysku.
W tym roku kwalifikacji wojskowej w województwie świętokrzyskim podda się około 8 tysięcy młodych mężczyzn. Proszę nie ignorować wezwania na kwalifikację. Sankcje mogą być dotkliwe.
Jeśli komuś nie pasuje dzień, w którym ma wyznaczoną wizytę przed komisją, nie ma problemu ze zmianą. Wystarczy przyjść i poinformować oraz ustalić nowy termin.
Napisz komentarz
Komentarze