15 zł – tyle od poniedziałku za każdą dobę musi zapłacić rodzic, który w dzień i noc przebywa na oddziale ze swoim dzieckiem. Opłata wywołała spore kontrowersje, o których przeczytać można choćby na portalach społecznościowych w internecie.
- „Nie każdego będzie stać!!! Szpital to nie hotel, żeby za niego płacić. My rodzice jesteśmy tam po to, żeby wspierać dzieci, a nie dla przyjemności” - czytamy w Internecie.
W tych komentarzach przewija się również argument, że rodzic poprzez swoją obecność odciąża personel medyczny, bo sam karmi dziecko, przebiera, przewija i nad nim czuwa. A teraz za to, że tak jest musi jeszcze zapłacić. Lecznica argumentuje to tak:
- Szpital na tym nie zarabia. To jest rekompensata kosztów, jakie placówka ponosi w związku z pobytem rodziców przy dziecku. Przebywanie matki bądź ojca w szpitalu nie jest świadczeniem medycznym, a z możliwości pobytu przy chorym korzysta większość rodziców – zaznacza Anna Mazur-Kałuża, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego na Czarnowie.
Rekompensata za pobyt rodzica w szpitalu obowiązuje od poniedziałku.
- To są koszty związane z: eksploatacją pomieszczeń i urządzeń, ze zużyciem wody, energii elektrycznej, środków czystości, wywozem śmieci – wylicza rzecznik szpitala.
Jak podkreśla rzecznik szpitala na Czarnowie, w nowym pawilonie przy ul. Grunwaldzkiej chore dzieci i ich opiekunowie mają o wiele lepsze warunki niż w starych budynkach na Langiewicza. Sale są maksymalnie 3-osobowe, każda sala ma łazienkę.
Dla mamy 9-miesięcznej Kornelii, najbardziej liczy się jednak to, że może być na oddziale ze swoim dzieckiem.
- Ja bym samej córki nie zostawiła – przyznaje Katarzyna Ładejska, mama małej pacjentki szpitala.
Co jednak z tymi, których po prostu nie będzie na takie opłaty stać?
Jak informuje rzecznik szpitala, od obowiązku ponoszenia opłat będą wyjątki. Za całodobowy pobyt w szpitalu nie będą płacić rodzice dzieci przewlekle chorych - długotrwale hospitalizowanych, matki karmiące piersią oraz rodzice dzieci z orzeczoną niepełnosprawnością. W uzasadnionych przypadkach, jak np. bardzo trudna sytuacja materialna, dyrekcja placówki będzie mogła podjąć decyzję o zwolnieniu z opłaty.
Przedstawiciele szpitala w odpowiedzi na krytykę wprowadzonego rozwiązania podkreślają, że podobne opłaty obowiązują już w wielu ośrodkach w Polsce.
Napisz komentarz
Komentarze