Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 23:22
ZOBACZ:
Reklama

Zima sprzyja urazom

W miniony weekend zimowa aura dała nam o sobie znać. Opady śniegu oraz niska temperatura sprzyjały urazom, co przełożyło się na zapełnioną poczekalnię Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach.

Coroczne statystyki pokazują, że zima to wzmożony czas urazów kończyn, głowy oraz klatki piersiowej, powstałych w wyniku upadków oraz poślizgów. Nie inaczej jest w tym roku, a ubiegły weekend zapadnie w pamięć ortopedom z kieleckiego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego.

- Najgorszy jest ten pierwszy śnieg i pierwszy mróz, kiedy zarówno na jezdniach, jak i na chodnikach robi się ślisko przez jakiś czas i ludzie się nie przyzwyczają, że zima jednak bywa w tym kraju. Później stają się ostrożniejsi i liczba pacjentów urazowych spada – mówi Jerzy Zapart, zastępca ordynatora Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach.

- W trakcie wczorajszego dyżuru, ortopeda dyżurujący na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym przyjął około czterdziestu pacjentów z urazami. W nocy takich pacjentów, do naszego szpitala zgłosiło się kilkunastu – dodaje Anna Mazur-Kałuża, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach.

Specjaliści z kieleckiego szpitala podpowiadają, jak rozpoznać urazy i czy przypadek kwalifikuje się do leczenia.

- Przede wszystkim, jeżeli chodzi o narząd ruchu, musimy sprawdzić, czy jest zachowana funkcja tego narządu, czy ruszamy rękami czy nogami, czy jest duży obrzęk oraz czy kończyna nie jest zimna i niedokrwiona – mówi Marcin Haduch, lekarz ortopeda.

Weekend za nami, jednak na kielecki SOR wciąż zgłaszają się pacjenci. W poniedziałek do południa odnotowano osiem przypadków urazowych.

- Część tych przypadków nie powinna trafiać na SOR tylko do poradni. My prosimy o to pacjentów, by na SOR przyjeżdżali pacjenci w ciężkich stanach. Lżejsze przypadki z lżejszymi obrażeniami mogą być kierowane do podstawowej opieki zdrowotnej – mówi Anna Mazur-Kałuża.

- Jeżeli chodzi o poważne urazy, to należy jak najszybciej się zgłosić do nas, a jeżeli uraz jest mniejszego stopnia i nie boli nas tak bardzo, to można się zgłosić za kilka dni, ale już nie do nas, a do poradni ortopedycznej – mówi ortopeda, Marcin Haduch.

Pamiętajmy, że przyjazd na SOR pacjentów z lekkimi urazami wydłuża kolejkę po pomoc dla osób w ciężkich stanach.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama