W środę na parkiety powrócili siatkarze Plus Ligi. Pierwszy mecz w nowym roku nie był udany dla kieleckiego Effectora. Podopieczni Dariusza Daszkiewicza ulegli na wyjeździe mistrzowi Polski, Asseco Resovii 1:3. W zespole zadebiutował nowy przyjmujący, Sławomir Stolc, który do stolicy województwa świętokrzyskiego trafił na zasadzie wypożyczenia z ZAKSY Kędzierzyn Koźle.
- Zostałem rzucony na głęboką wodę, ale nie jestem zadowolony ze swojego występu. Liczę jednak, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej - mówi nowy nabytek kieleckiego zespołu.
Stolc nie ukrywa, że transfer do Kielc miał przede wszystkim pozwolić mu na regularną grę w Plus Lidze. Przyjmujący chwali również atmosferę w zespole Effectora.
Kielczanie nie mają dużo czasu na odpoczynek. Już w najbliższą niedzielę do Hali Legionów przyjeżdża Jastrzębski Węgiel. Choć nie jest to już tak mocna drużyna jak jeszcze kilka lat temu, to jednak wciąż należy do czołówki Plus Ligi.
- To nie jest zły zespół. To, że nie mają już takich gwiazd jak np. Zbyszek Bartman, nie znaczy, że są słabą drużyną. Wręcz przeciwnie - tłumaczy trener Dariusz Daszkiewicz.
Mecz Effectora z Jastrzębskim Węglem rozpocznie się w Hali Legionów w niedzielę o godzinie 14.45. Organizatorzy przypominają, że dla uczniów i studentów wstęp na to spotkanie jest bezpłatny.
Napisz komentarz
Komentarze