Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 15:27
ZOBACZ:
Reklama

To były pracowite święta dla służb - mamy bilans

20 przypadków zadławień ością, bóle brzucha, swędząca skóra i kolejka pijanych – tak wyglądał świąteczny weekend na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Kielcach. Pełne ręce roboty mieli również świętokrzyscy policjanci. Święta były niestety mniej bezpieczne niż te ubiegłoroczne.

Nie wszyscy mogli w te święta spokojnie zasiąść przy wigilijnym stole, poświęcić czas na spotkania z rodziną, czy po prostu odpocząć. Na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym na Czarnowie przez kilka świątecznych dni niemal nie zamykały się drzwi.

W Święta Bożego Narodzenia na SOR zgłosiło się blisko pół tysiąca pacjentów. Wiele przypadków było ciężkich, na przykład po wypadkach, ale nie brakowało i zgłoszeń mniej poważnych.

- Było około 20 przypadków zadławienia się ością z ryby, zgłaszali się pacjenci z bólem brzucha, ze swędzącą skórą, z dolegliwościami kilkudniowymi, z którymi spokojnie mogli zgłosić się wcześniej do przychodni – mówi Anna Mazur – Kałuża, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego na Czarnowie.

Jak zwykle na SOR trafiło wielu pijanych. W te święta było to aż około 70 osób pod wpływem. Nie obyło się bez incydentów.

- Jeden z nietrzeźwych, który dotarł do nas w drugi dzień świąt był agresywny, groził nożem ochronie i pracownikom. Trzeba było wezwać policję – wyjaśnia rzecznik lecznicy.

Policja potrzebna była również na drogach w regionie. Nad bezpieczeństwem podróżujących w ramach akcji „Bezpieczny weekend - Boże Narodzenie 2015” czuwało 1800 policjantów.

- Podczas długiego weekendu doszło do 15 wypadków, 23 osoby zostały ranne, 3 zmarły. Zatrzymaliśmy też 34 pijanych kierowców – wylicza Damian Janus z biura prasowego świętokrzyskiej policji.

Najtragiczniejszy był wypadek w Miąsowej, gdzie zginęło dwoje pieszych. Wszystkie te dane są gorsze niż w roku ubiegłym, gdy odnotowano 11 wypadków, 13 rannych i jedną ofiarę śmiertelną. Jednak do tragedii w te święta dochodziło również poza drogami. W Starachowicach z okna mieszkania na piętrze wypadła 90-letnia kobieta. Nie udało się jej uratować.

- Na ulicy Ściegiennego w Kielcach ujawniono zwłoki mężczyzny. Gdy otrzymaliśmy zgłoszenie o człowieku leżącym w rowie, natychmiast skierowano na miejsce jednostki. Okazało się, że mężczyzna już nie żył. Wstępnie wyklucza się obecnie udział osób trzecich – wyjaśnia Damian Janus.

Mimo wielu apeli i ostrzeżeń, znów nie możemy powiedzieć, że to były bezpieczne święta.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama