Tradycyjnie przed Bożym Narodzeniem spotkanie wigilijne zorganizowały środowiska kombatanckie. Nie brakowało niczego, co powinno znaleźć się przy świątecznym stole. Był opłatek, wigilijne potrawy i prawdziwa, rodzinna atmosfera.
Prócz byłych żołnierzy, w wigilii udział wzięli zaproszeni goście. Wśród nich byli samorządowcy, parlamentarzyści oraz obecni wojskowi. Podkreślają oni doświadczenie i mądrość życiową, jakimi charakteryzują się osoby starsze.
- Dla tych ludzi walka o ojczyznę w trudnych warunkach była nadrzędną wartością, dlatego chcemy uczestniczyć wraz z nimi, jako zarząd województwa, w takich uroczystościach - tłumaczy Piotr Żołądek, członek zarządu województwa świętokrzyskiego.
Wśród życzeń najczęściej pojawiały się te dotyczące po prostu zdrowia. Reszta schodziła na dalszy plan.
Jak podczas prawdziwej wigilii, nie mogło zabraknąć również kolęd. Tradycyjnie odśpiewano je wraz z chórem „Żołnierskie Echa”.
Napisz komentarz
Komentarze