Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 15:15
ZOBACZ:
Reklama

Wyborcze banery psu na budę!

W czasie kampanii wyborczej banery przedstawiające sylwetki kandydatów zalały Kielce. Dziś powoli znikają z naszych ulic. Wielu zadaje sobie pytanie, co z nimi dalej zrobić? Na niecodzienny pomysł wpadł poseł Artur Gierada. Swoje materiały przekazał... kieleckiemu schronisku dla bezdomnych zwierząt.

Kampania wyborcza ma to do siebie, że zewsząd, czy to na ulicy, czy chociażby w mediach, spoglądają na nas twarze kandydatów. Dziś materiałów wyborczych jest na szczęście coraz mniej. Pełnomocnicy na ich usunięcie mają 30 dni.

Demontaż materiałów wyborczych to tylko jedna strona medalu. Z drugiej pojawia się pytanie, co z nimi później zrobić. Problemu z tym nie miał poseł Artur Gierada.

- Ja już przekazałem swoje banery m.in. przedsiębiorcom, którzy potrzebowali takich materiałów, czy warsztatom terapii zajęciowej. Przywieźliśmy je również tu do Dymin - mówił parlamentarzysta.

Pracownicy schroniska przekonują, że banery bardzo się przydadzą. Wykorzystane zostaną jako ochrona przed chociażby śniegiem czy wiatrem.

Obecnie w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Dyminach przebywa ponad sto psów i kotów. Jak zwykle przed zbliżającym się okresem zimowym, pracownicy apelują o wsparcie. Pomóc można na wiele sposobów, np. przekazując karmę czy stare koce na posłania.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama