O świętokrzyskiej „jedynce” na liście PiS spekulowało się od dawna. Na długo przed kampanią wyborczą pojawiły się nawet głosy, że może to być sama Beata Szydło lub prof. Piotr Gliński. Ostatecznie to Anna Krupka otwierała regionalną listę partii. I trzeba przyznać, że „otworzyła” ją z sukcesem.
- Ja w wyborach zdobyłam ponad 27 tysięcy głosów. To trzeci indywidualny wynik na ziemi świętokrzyskiej, a przypomnę, że zaczynałam kampanię dwa miesiące temu, jako osoba szerzej tu nieznana – mówi Krupka.
Anna Krupkę wyprzedzili tylko Zbigniew Ziobro z wynikiem 67 tysięcy głosów oraz Grzegorz Schetyna, który zdobył 42 tysiące głosów. Jak zapowiada Krupka, teraz planuje odwdzięczyć się wyborcom za zaufanie i pracować w świętokrzyskim m.in. na rzecz ludzi młodych, seniorów, tworzenia nowych miejsc pracy, poprawy infrastruktury drogowej i kolejowej.
- Zamierzam związać moją polityczną przyszłość z regionem. Będę tu bardzo często i będę pracować na rzecz tego województwa – dodaje Krupka.
W związku z zamiarem związania się z regionem, pojawiają się głosy, że Krupka może znaleźć się w regionalnych władzach PiS. Czy będzie Pani przewodniczącą świętokrzyskiego Prawa i Sprawiedliwości – pytamy.
- Rozpoczynam pracę poselską, urządzam poselskie biuro, planuję najbliższe tygodnie. Wszelkie decyzje dotyczące struktur okręgowych partii należą do kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości – ucina spekulacje Anna Krupka.
Do tego tematu z pewnością powrócimy jeszcze na naszej antenie.
Napisz komentarz
Komentarze