Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 13:15
ZOBACZ:
Reklama

Dyrektora nie ma, a czas płynie dalej...

Śmierć dyrektora Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach była dla wielu ogromnym ciosem. Na 40-lecie jego działalności pracownicy teatru, przyjaciele Piotra Szczerskiego oraz inne bliskie mu osoby zorganizowały szereg różnych działań, aby uczcić pamięć o nim. Jednym z ostatnich wydarzeń było spotkanie podsumowujące jego pracę. Nie zabrakło również wspomnień i ciepłych słów.

- Staramy się wypełnić wolę dyrektora. Jego założenia i plany, które powstały przed śmiercią. Staramy się je kontynuować – mówi Paulina Drozdowska z Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach.

- Odczuwamy jakieś braki osoby tak znaczącej. Dla mnie znamienna była pierwsza premiera, przed którą nikt ze sceny nie witał widzów, nie zapowiadał. To wystąpienie dyrektora było zawsze integralną częścią każdej premiery – dodaje Grzegorz Strzelczyk, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach.

- Tak naprawdę cały czas odczuwamy jednak jego brak. W końcu bardzo związany był z tym miejscem przez ponad 20 lat. Wielu pracowników teatru zostało przyjętych za czasów dyrektury Piotra Szczerskiego, więc tak właściwie to był ich jedyny dyrektor w tej instytucji. Na pewno bardzo odczuwamy to, że go już nie ma z nami – z sentymentem mówi aktor Dawid Żłobiński.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama