Wybory parlamentarne już za nami, choć liczenie głosów wciąż trwa. Tak duża frekwencja wyborcza w skali kraju zaskoczyła wszystkich. Podczas niedzielnego głosowania minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna namawiał Polaków do pójścia na wybory oraz wyraził nadzieję na wysoką frekwencję wyborczą.
- Ważne, żeby frekwencja była duża. Zawsze walczymy o to, żeby osiągnęła 50%, żeby jak najwięcej ludzi zdecydowało się zagłosować. Mam nadzieję, że tak będzie teraz – mówi Minister Spraw Zagranicznych Grzegorz Schetyna.
Kieleckie lokale wyborcze przez cały dzień tętniły życiem. Dla zdecydowanej większości mieszkańców naszego województwa pójście na wybory było nie tylko spełnieniem obywatelskiego obowiązku, ale przede wszystkim możliwością wyrażenia swojego zdania na temat polityki w Polsce.
- Trzeba coś wreszcie zmienić. Chodzą te same osoby, oczywiście starsze. Młodzi nie głosują.
- To nasze prawo i obowiązek, dlatego zawsze głosujemy.
- Nie wyobrażam sobie, żebym nie poszła na wybory, bo dla mnie to nierzeczywiste. Tu mieszkam, w jakiś sposób mogę zdecydować kto będzie rządził, mam na to wpływ, więc dlaczego mam tego nie zrobić.
Według oficjalnych danych w niedziele do godziny 17.00 frekwencja wyborcza w Polsce wynosiła blisko 40%. Bieżące sondaże pokazują, że przekroczyła już 50%. Oficjalne wyniki wyborcze prawdopodobnie zostaną podane w poniedziałek o godzinie 18.00.
Napisz komentarz
Komentarze